Reklama

AD1A KUBOTA 04.03-04.04.24

Recyklerzy mogą bankrutować. Bez wdrożenia ROP branża jest pod ścianą

Recyklerzy mogą bankrutować. Bez wdrożenia ROP branża jest pod ścianą
szp
13.05.2020, o godz. 12:46
czas czytania: około 2 minut
1

Wśród wielu skutków pandemii znalazł się także spadek cen ropy naftowej. To z kolei sprawiło, że spadły także ceny wytwarzanego z niej plastiku. Taka sytuacja niekorzystnie odbija się na branży recyklingu, której produkty, wytwarzane z odzyskiwanych surowców wtórnych, stały się mniej konkurencyjne cenowo. Bez szybkiego wprowadzenia w Polsce mechanizmów rozszerzonej odpowiedzialności producentów polski recykling może nie przetrwać.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B KUBOTA 04.03-04.04.24

Aktualna sytuacja na rynku recyklingu jest nie do pozazdroszczenia. Sprzedaż w zakładach stanęła, a przedsiębiorstwa są zmuszone zwalniać pracowników. Na rynku mniej jest także odpadów dobrej jakości nadających się do przetworzenia.

Tymczasem producentom opakowań jeszcze bardziej niż przed pandemią opłaca się wytwarzać je z surowców pierwotnych. Szymon Dziak-Czekan, prezes Stowarzyszenia „Polski Recykling” mówi wprost: bez szybkiej implementacji ROP branża recyklerów stanie się nierentowna.

Jego zdaniem, by wspomóc sprzedaż produktów wytwarzanych z surowców wtórnych, istotne byłoby wprowadzenie podatku od wykorzystania plastiku pierwotnego w nowych produktach. Do tego powinien dojść także konieczność wykorzystania surowców z recyklingu w produktach finalnych.

Recyklerzy pod finansową ścianą

Do 5 marca wszystkie zakłady recyklingowe (podobnie jak inni przetwarzający i magazynujący odpady) musieli dostosować zakłady do nowych wymogów prawnych. To wiązało się z inwestycjami sięgającymi niekiedy kilku milionów złotych. Nie wszystkie przedsiębiorstwa im podołały. Dlatego nie mogły złożyć wniosków o dalsze prowadzenie działalności.

Według szacunków Stowarzyszenia „Polski Recykling”, po 5 marca zamkniętych zostało ok. 30 proc. działających w Polsce zakładów recyklingowych. Jak uważa prezes Szymon Dziak-Czekan, epidemia koronawirusa spowoduje kolejne bankructwa. – Postulujemy implementację ROP oraz racjonalizację przepisów dla zakładów recyklingowych. Widzimy zagrożenie w tym, że z powodu pandemii wprowadzanie gospodarki obiegu zamkniętego w Polsce będzie przesunięte w czasie – stwierdza.

Między innymi o tych zagadnieniach będą dyskutowali uczestnicy konferencji „Optymalne funkcjonowanie instalacji mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów w czasie epidemii COVID-19”, która w wersji on-line odbędzie się 27 i 28 maja.

ROP potrzebny jak najszybciej

Do 5 lipca w polskim ustawodawstwie powinny znaleźć się przepisy związane z mechanizmami rozszerzonej odpowiedzialności producentów. – Bez tego wsparcia branża recyklingu jest nieopłacalna, nierentowna. Bez wpływu COVID-19 też by tak było, ale pandemia jeszcze dodatkowo utrudniła działalność branży – uważa Szymon Dziak-Czekan.

Zgodnie z założeniami, wdrożenie ROP zwiększyłoby popyt na recyklaty, bo przedsiębiorstwa wprowadzające opakowania na rynek i producenci opakowań mieliby motywację finansową do ich wykorzystywania. Obecnie – jak wynika z badań Deloitte – wprowadzenie jednej tony opakowań z tworzywa sztucznego kosztuje w Polsce 0,60 euro. Dla porównania w Austrii to 610 euro, w Czechach 206 euro.

Kiedy producenci zapłacą za opakowania? Czasu coraz mniej

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

ABRYS new [webinaria od 13.06.23]_AD1a

Komentarze (1)


nic nowego

Komentarz #60244 dodany 2020-05-14 12:31:00

Nie producenci będą płacić za opakowania, tylko tak naprawdę konsumenci. Tak dla ścisłości.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Energia i recykling
css.php
Copyright © 2024