– Dotychczasowy system nie sprawdził się, czego dowodem były liczne skargi gliwiczan. Wyłonione w przetargu firmy mają kupić pojemniki na śmieci i zadbać o podanie na nich swojego numeru telefonu. W umowach mają zapisane, że na sygnał mają reagować tak szybko, jak jest to możliwe. W przypadku zniszczenia lub kradzieży kosza, muszą też postawić nowy w czasie 48 godzin – mówi w "Dzienniku Zachodnim" Mariola Pendziałek, naczelnik Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych Urzędu Miasta.
Nowe firmy będą też musiały zadbać o czystość w odległości 5 metrów od koszy oraz 15 metrów od przystanków.
źródło: Dziennik Zachodni
Komentarze (0)