Dwa samochody jeleśniańskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, zajmującego się wywozem śmieci z terenu gminy wyposażone zostały na początku roku w nowoczesne systemy monitorujące. Sygnał wysyłany przez śmieciarki odbiera satelita. Dzięki temu samochody przez całą dobę są pod ścisłą kontrolą. Można sprawdzić wszystko – o której godzinie wyjechała w teren, gdzie się zatrzymywała, ile zużyła paliwa, ile razy była załadowywana. Zamontowanie systemu kosztowało niecałe 2 tys. zł. Wydatek już się zwrócił. Kierowcy pracują sumienniej, bez niepotrzebnych przerw, nie wykonują lewych kursów. Spadło też znacznie zużycie benzyny.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, sami kierowcy przekonali się do tego rozwiązania. Wcześniej zdarzało się, że jak któryś z mieszkańców zaspał i nie wystawił na czas kubłów, zrzucał potem winę na nich i mówił, że śmieciarka nie dojechała. Trudno było dociec, kto ma rację.
– Mamy XXI wiek, trzeba korzystać z nowoczesnych rozwiązań – mówi Marek Sopata, dyrektor jeleśniańskiego ZGK, pomysłodawca monitoringu. Dlatego podobne urządzenia zamierza zamontować w pługach odśnieżających Jeleśnię.
Źródło: Gazeta Wyborcza Bielsko-Biała
Komentarze (0)