Sortownie, takie jak ta w Międzygminnym Kompleksie Unieszkodliwiania Odpadów ProNatura w Bydgoszczy, już teraz wprowadzają modyfikacje, aby zwiększyć skuteczność sortowania i liczbę kierowanych do recyklingu frakcji materiałowych. Wejście w życie systemu kaucyjnego zbliża się wielkimi krokami, zapowiadana jest też implementacja PPWR, a mimo to brakuje konkretnych regulacji w zakresie niezbędnej reformy rozszerzonej odpowiedzialności producenta.
Potrzeba pilnych działań
– Zmiana uwarunkowań prawnych i wymagań w odniesieniu do sposobu zbierania odpadów, rosnące poziomy recyklingu oraz wzrost wysokości opłat za korzystanie ze środowiska, wymuszają podjęcie zdecydowanych i pilnych działań, które poprawią skuteczność i efektywność sortowania oraz zmniejszą ilość odpadów przeznaczonych do odzysku energetycznego. W wyniku modernizacji zakładu zwiększyliśmy liczbę frakcji materiałowych kierowanych do recyklingu o ponad 10 tys. Mg, a poziom wydzielenia surowców wtórnych nadających się do recyklingu w Międzygminnym Kompleksie Unieszkodliwiania Odpadów ProNatura będzie kształtował się na poziomie maksymalnie 80% – mówi Piotr Kurek, rzecznik prasowy spółki ProNatura z Bydgoszczy.
Nowo wybudowana sortownia odpadów ProNatura jest efektem prac modernizacyjnych byłej Stacji Segregacji Odpadów, która powstała ponad 20 lat temu. W latach 2018-2020 dokonano rozbudowy sortowni. Doposażono ją w 2 separatory optyczne i dodatkową kabinę sortowniczą, co umożliwiło zwiększenie odzyskiwanych frakcji surowcowych i poziomów recyklingu. Obecnie, mimo wciąż nieuchwalonej ustawy dotyczącej rozszerzonej odpowiedzialności producenta, patrząc na przyszłe cele wynikające z dyrektywy odpadowej ProNatura stawia kolejny krok naprzód. Nowo zmodernizowany zakład jest wyposażony w wielofunkcyjną instalację do sortowania odpadów komunalnych zbieranych nie tylko selektywnie, ale i zmieszanych.
ITPO – niezbędne ogniwo systemu
Inwestycja została zrealizowana pomimo równolegle funkcjonującego zakładu termicznego przekształcania odpadów. Stanowi ona niezbędne ogniwo w systemie, pozwalając wydobyć ze strumienia odpadów zmieszanych dodatkowe, wartościowe frakcje materiałowe przed dokonaniem odzysku energii. Dzięki temu, z jednej strony więcej odpadów trafi do recyklingu, a z drugiej – może przynieść wymierne korzyści ekonomiczne w przypadku zapowiadanego włączenia instalacji termicznego odzysku energii do systemu handlu emisjami.
– Mając na uwadze zachodzące zmiany oraz ambitne cele związane ze wzrostem poziomów recyklingu, niezbędne są konkretne działania, w tym intensyfikacja inwestycji w obszarze procesów sortowania, jak i zwiększanie skali w celu umożliwiania wydzielania dodatkowych frakcji materiałowych nadających się do ponownego przetworzenia i poddania recyklingowi. Modernizacja zrealizowana w Bydgoszczy jest przykładem świetnie przygotowanej wielofunkcyjnej instalacji do sortowania szeregu strumieni odpadów pochodzących z różnych systemów zbiórki, co stwarza również możliwość optymalizacji sposobu ich zbierania i przetwarzania w przyszłości. Już dzisiaj zakład może sortować na poszczególne frakcje tworzywa sztuczne, papier czy metale wydzielane ze zmieszanych odpadów komunalnych, a to oznacza, że możliwe staje się wypełnienie dotychczasowej luki w gospodarce odpadami i sięgnięcie po surowce ze strumieni odpadów, zanim te trafią do termicznego przetworzenia. Wychodzenie naprzeciw celom i zmieniającym się regulacjom prawnym, ubieranie ich w dalekowzroczną perspektywę, może umożliwić miastu i jego okolicy skuteczny odzysk wszystkich wartościowych frakcji. Powstaje jednak pytanie, czy możliwości tej instalacji w dzisiejszych uwarunkowaniach mogą zostać w pełni wykorzystane – mówi Mariusz Rajca, prezes TOMRA Sorting w Polsce.
W oczekiwaniu na ROP
– Potrzebujemy reformy działania schematu rozszerzonej odpowiedzialności producenta dla opakowań. Bez niej, pomimo wielu możliwości tej instalacji, jej pełne wykorzystanie będzie trudne lub wręcz niemożliwe. Dlatego konieczna jest jego natychmiastowa zmiana poprzez odpowiednią ustawę. Ryzyka związane ze zmiennym zapotrzebowaniem za recyklaty, a w efekcie zmiennymi poziomami cen na poszczególne frakcje materiałowe, nie mogą pozostawać po stronie właścicieli instalacji do sortowania czy recyklingu. Cele w zakresie końcowych poziomów recyklingu wymagają przesortowania dodatkowych frakcji nadających się do ponownego przetworzenia i poddania recyklingowi znacznie większych ilości surowców. Przykład sortowni w Bydgoszczy pokazuje, że branża jest gotowa na inwestycje w bardziej wydajne technologie. Pamiętajmy jednak, że końcowy efekt, czyli uzyskanie celów recyklingowych, jest zależny od kluczowych regulacji w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta – mówi Anna Sapota, wiceprezes ds. public affairs dla Europy Północno-Wschodniej w grupie TOMRA.
Komentarze (0)