Informacja o pożarze dotarła do okolicznej straży pożarnej ok. godz. 15:00 w piątek. Paliły się wysokie na 20 metrów hałdy odpadów o powierzchni ok. 2 hektarów.
W sumie z ogniem walczyło 50 zastępów straży pożarnej. W akcji użyto nawet samolotu gaśniczego. Pożar był groźny, ponieważ ze względu na silny wiatr ogień mógł rozprzestrzenić się na pobliski las. Udało się tego jednak uniknąć.
Pożar udało się opanować. Jego dogaszanie może potrwać jeszcze kilka dni. Pomocna dla strażaków była ulewa, która w nocy z piątku na sobotę przeszła nad regionem.
To kolejne tego typu zdarzenie w Studziankach. Ostatni pożar miał miejsce w czerwcu tego roku. Ogień wybuchał na tym terenie także w listopadzie 2017 r. oraz w 2015 i 2012 r.
Komentarze (0)