![AD1A EGOE [27.03-27.04.24]](https://portalkomunalny.pl/wp-content/uploads/2024/03/2024-03-1320x250-pl-1.jpg?pas=2681682272404181156)
Łącznie artykułów: 9.
W Poznaniu rozpoczyna się deratyzacja, której celem jest przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych przenoszonych przez szczury i myszy. Właściciele i zarządcy nieruchomości mają obowiązek wyłożenia preparatów do zwalczania gryzoni.
Część środowisk ekologicznych sprzeciwia się tępieniu szczurów w przestrzeni miejskiej, które rozmnożyły się w związku ze strajkiem pracowników komunalnych w Paryżu przeciwko reformie emerytalnej i zaleganiem ton śmieci na stołecznych ulicach - napisał dziennik „Le Figaro”.
Problem ze szczurami jest w wielu miastach świata trudny do rozwiązania; podejmowano wiele strategii ograniczania populacji tych gryzoni, ale skutek niemal zawsze był niesatysfakcjonujący – powiedziała w rozmowie z PAP dr Edyta Wincewicz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
W miejskich parkach deratyzacja prowadzona jest przez cały rok, aby zminimalizować zagrożenie ze strony gryzoni. Jednak, aby była ona skuteczna, ważne jest również zachowanie odwiedzających – podkreśla poznański magistrat i apeluje, by nie zostawiać w parkach resztek jedzenia.
Miasto zdecydowało o dodatkowej, interwencyjnej deratyzacji w nieruchomościach i na terenach należących do gminy. Akcja potrwa trzy miesiące. Przeprowadzona zostanie też kampania edukacyjna.
Deratyzacja to obowiązek prawny, koordynowany przez jednostkę samorządu terytorialnego wobec właścicieli i zarządców nieruchomości. Intencja ustawodawcy, mająca na celu kontrolę populacji szkodników, wynika wprost z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Wrzesień i październik to zatem czas, gdy gminy organizują jesienną akcję deratyzacyjną.
Szczury w miastach mogą sprawiać poważne problemy, stąd potrzeba przeprowadzania akcji deratyzacyjnych. Przebieg i charakterystykę tego rodzaju działań omówimy na przykładzie Wrocławia.
Władze Madrytu walczą z gwałtownym wzrostem populacji wielkich szczurów, które zachowują się agresywnie wobec psów i kotów, a nawet mogą atakować ludzi – poinformowała telewizja Antena3.
Skradające się do śmietników w poszukiwaniu jedzenia szczury to coraz częstszy widok na opustoszałych z powodu epidemii ulicach amerykańskich miast. O szczurach na ulicach informują m.in. mieszkańcy Nowego Jorku, Seattle i Nowego Orleanu.
