Reklama

AD1A KUBOTA 04.03-04.04.24

Termy Maltańskie w Poznaniu - długa droga do geotermii

Termy Maltańskie w Poznaniu - długa droga do geotermii
sm
05.04.2018, o godz. 14:07
czas czytania: około 3 minut
3

34 lata temu geolodzy prowadzący badania nad jeziorem Malta w Poznaniu dowiercili się do gorących źródeł. Przez kolejne ćwierć wieku Miasto Poznań zastanawiało się co zrobić z tym „prezentem od natury”. Wreszcie w 2011 r. otwarto kompleks Termy Maltańskie. Od 2013 r. są one zasilane wodami geotermalnymi. 31 lat minęło od odkrycia do wykorzystania wód termalnych.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B KUBOTA 04.03-04.04.24

Głos Wielkopolski w swoim kalendarium na 5 kwietnia 1982 r. pisze: „Przypadek zrządził, że pracownicy Instytutu Geologii z Warszawy, prowadzący wiercenia na terenie Poznania, natrafili w pobliżu Jeziora Maltańskiego (niedaleko Nowego Zoo) na gorące źródło. Woda wypływająca na powierzchnię ma temperaturę 42 stopni Celsjusza i właściwości zbliżone do mineralnych wód ciechocińskich”.

Termy Maltańskie to ciągle największy aquapark w Polsce. Chociaż w 2019 r. Mszczonowie pod Warszawą zacznie działać dużo większy „Park of Poland”, to jeszcze przez pewien czas obiekt nad Maltą będzie dzierżył palmę pierwszeństwa. Przypomnijmy jednak, że droga do powstania Term Maltańskich była prawdziwą drogą przez mękę.

Jest solanka i co z tego?

Przez wiele lat temat wód termalnych nad Maltą pojawiał się jedynie w mediach, które od czasu do czasu przypominały o tym podziemnym skarbie. Dopiero w odrodzonym samorządzie zaczęto na poważnie rozmawiać o wykorzystaniu „solanki”. Miasto powoli przychylało się do pomysłu, żeby nad Maltą zbudować aquapark – wielki obiekt basenowy z basenami do pływania sportowego i do zabaw w wodzie. Miał być on zasilany wodami termalnymi ze położonych nad Maltą złóż podziemnych.

Pierwszym konkretnym krokiem było wniesienie aportem do spółki terenu nad Maltą. Potem powstał także projekt, przygotowany przez doświadczoną w takich realizacjach firmę Dayle z Niemiec. Realizację inwestycji powstrzymywał jednak brak pieniędzy. W latach 90. samorządy w Polsce były ubogie i raczej wyprzedawały majątek niż inwestowały.

Na szczęście w końcu pieniądze się znalazły, chociaż – jak na owe czasy – była to ogromna kwota. Całość miała kosztować ponad 200 mln zł! 50 mln zł Poznań miał dostać z budżetu państwa, konkretnie z Ministerstwa Sportu i Turystyki, miasto wzięło też 50 mln euro pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Budowa miała ruszyć w 2002 r., ale rozpoczęcie prac było wielokrotnie odwlekane. Były kłopoty z pozwoleniem na budowę, które unieważnił Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, później na drodze stanęły procedury przetargowe. Miasto bardzo długo poszukiwało wykonawcy, bo akurat trwał boom na rynku budowlanym. Później wybrany inwestor się wycofał.

Pływakom pomogła piłka nożna

Ostatecznie budowa kompleksu ruszyła w drugim kwartale 2009 r. i dobiegła końca w 28 miesięcy. Bardzo pomogła… piłka nożna, bo Termy wpisane zostały na listę inwestycji, związanych z organizacją przez Polskę Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012. Poznań był jednym z polskich miast, w których odbyły się mecze.

Oddanie do użytku Term Maltańskich nastąpiło ostatecznie 16 października 2011 roku. Termy były wtedy „Termami” tylko z nazwy, bo miasto nie zdołało wykorzystać złóż termalnych. Na to trzeba było poczekać kolejne lata. Początkowo w basenach „solankowych” była zwykła woda z dodatkiem soli. Dopiero 30 kwietnia 2013 r. do Term popłynęła woda z ciepłych, podziemnych źródeł. W tym celu „Termy Maltańskie” musiały stać się zakładem górniczym! Od znalezienia ciepłych wód podziemnych do ich wykorzystania minęło zatem 30 lat….

Odwiert i urządzenia sterujące poborem wody mieszczą się w przeszklonym pawilonie stojącym około 450 metrów od kompleksu Term Maltańskich. Ułożono pół kilometra rur, którymi płynie ciepła woda, która po traci nieco ciepła. W basenach ma około 34-35 stopni. Woda jest pobierana ze złóż położonych 1,3 km pod ziemią.

Powierzchnia użytkowa obiektu to ponad 34 tys. m2. Część sportowa składa się składa się z dwóch basenów – 50-metrowego olimpijskiego, oraz przeznaczonego do skoków i pływania synchronicznego, o wymiarach 25×30 m oraz widowni dla 3,8 tys. kibiców. W części rekreacyjnej znajduje się 11 basenów, w tym cztery zewnętrzne, 14 rodzajów saun i łaźni. Trzy baseny są wypełnione wodą termalną o niskiej mineralizacji doskonałej do rehabilitacji i relaksu. Ostatecznie koszt budowy obiektu wyniósł 280 mln zł.

Wodny Park Tychy – otwarcie już wkrótce. Solanki, sauny, łaźnie piwne i ekologiczna energia

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (3)


miszka

Komentarz #10614 dodany 2018-04-06 11:41:00

szkoda że tak późno zagospodarowane.. ale lepiej późno niż wcale ;) mieszkam w Poznaniu i bywam na termach i każdemu kto jeszcze nie był serdecznie polecam, są wspaniale zagospodarowane i każdy niezależnie od wieku znajdzie tam coś idealnie dla siebie.


pi

Komentarz #10630 dodany 2018-04-06 21:35:09

Powinni jeszcze rozbudować. Są za małe. A bilety w weekendy - za drogie.


Zen

Komentarz #10672 dodany 2018-04-08 19:30:02

I całe szczęście, że to zbudowali, bo znam paru radnych, co mówili, że to inwestycja bez sensu i że nas nie stać.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024