Reklama

AD1A KUBOTA 04.03-04.04.24

Zamek w Stobnicy. Co dalej z inwestycją w Puszczy Noteckiej?

Zamek w Stobnicy. Co dalej z inwestycją w Puszczy Noteckiej?
sr
29.08.2018, o godz. 13:44
czas czytania: około 2 minut
0

Resort środowiska zakończył kontrolę potężnej inwestycji budowlanej, jaka powstaje w Puszczy Noteckiej. Potrzebna będzie nowa ekspertyza, bo zaniżenie przez inwestora powierzchni pod budowę mogło stanowić obciążenie dla środowiska - informuje minister Kowalczyk.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B KUBOTA 04.03-04.04.24

Po kontroli kontrowersyjnej budowli mieszkalnej, która w powstaje Puszczy Noteckiej, Ministerstwo Środowiska przekazało sprawę do GDOŚ w celu kolejnej kontroli. Sprawie przygląda się także Prokuratura Rejonowa w Obornikach i Państwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Minister Henryk Kowalczyk wskazywał, że istnieją przesłanki o negatywnym oddziaływaniu inwestycji dla środowiska i zlecił kolejną kontrolę. – Zdziwienie i niepokój budzi fakt, że przez lata lokalne organy nie zauważały, że pod ich nosem powstaje obiekt takich rozmiarów – powiedział minister.

O wynikach kontroli w sprawie inwestycji w Puszczy Noteckiej poinformował Henryk Kowalczyk na środowej konferencji w Ministerstwie Środowiska. Kowalczyk zlecił Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wznowienie postępowania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Poznaniu. Ma to między innymi związek z zaniżeniem faktycznej wielkości obszaru, na którym powstaje budynek przypominający zamek.

– Powierzchnia inwestycji w dokumentacji złożonej przez inwestora miała wynosić ok. 1,7 ha, co odbiega znacząco od rozmiarów przedsięwzięcia, które jest obecnie realizowane i ma ponad 2 ha – powiedział minister Kowalczyk. – Kontrola wykazała, że inwestor w złożonej do RDOŚ w Poznaniu dokumentacji nie określił faktycznej powierzchni planowanej do przekształcenia w związku z realizacją inwestycji. Uniknął tym samym zakwalifikowania przedsięwzięcia jako mogącego znacząco oddziaływać na środowisko – powiedział.

Szef resortu środowiska wskazywał, że w ocenie zespołu kontrolnego realizowana inwestycja może znacząco oddziaływać na środowisko. Dodatkowo realizowana jest bez uprzedniego uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Prokuratura zbada, czy zaniżenie wielkości obszaru budowy było celowym zatajeniem, czy wynikało z faktu wliczenia w ten obszar powierzchni infrastruktury budowlanej. Mimo, iż plac budowy ostatecznie stamtąd zniknie, w czasie prowadzonych prac stanowi on zagrożenie dla obszaru Natura 2000, na którym powstaje obiekt.

Kontrola ujawniła również, że decyzja starosty obornickiego o pozwoleniu na budowę dla inwestycji może być uznana za wydaną niezgodnie z miejskim planem zagospodarowania przestrzennego (teren budowy wykracza poza teren przeznaczony w MPZP na realizację inwestycji).

Ponadto prowadzone prace (w części dotyczącej prac ingerujących w stosunki wodne, m.in. zasypywanie stawów i koryta rzeki Kończak) są wątpliwe z punktu widzenia wymogów ustawy Prawo wodne.

Wnioski z kontroli przeprowadzonej przez GDOŚ będą stanowiły również uzupełnienie skierowanego w lipcu przez ministerstwo zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Obornikach.

Co jeśli ekspertyza będzie negatywna, czy prace zostaną wstrzymane? Ta decyzja leży w gestii Państwowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – podkreślał minister Kowalczyk. Jeśli okaże się, że wydane pozwolenie na budowę było oparte na błędnych danych, to może zapaść decyzja o wstrzymaniu budowy.

Wskazywał, że o rozbiórce raczej nie ma mowy, gdyż to byłoby dla znacznie większym  obciążeniem dla środowiska.

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Ochrona środowiska
css.php
Copyright © 2024