W ostatnich latach narasta, zwłaszcza w przestrzeni miejskiej, problem związany z usuwaniem drzew z polskich miast. Dojrzałe i duże okazy znikają z różnych powodów - w trakcie samorządowych inwestycji, działań komercyjnych i deweloperskich oraz wskutek działań na prywatnych posesjach. W wielu przypadkach takie sytuacje budzą mnóstwo kontrowersji oraz prowokują społeczną i medialną dyskusję.
Pięć milionów złotych – tyle na modernizację i zagospodarowanie Skweru Gwary Warszawskiej przyznała na wniosek ZZW Rada m.st Warszawy. Mieszkańcy Woli dostaną dzięki temu zielone, tętniące życiem centrum swojej dzielnicy oferujące kulturę i rekreację wszystkim warszawiakom. Zarząd Zieleni m.st. Warszawy rok 2021 poświęci na skompletowanie dokumentacji projektowej i przetargowej oraz wyłonienie wykonawcy prac. Realizacja Skweru zaplanowana jest na rok 2022.
W Łodzi zakończyła się rewitalizacja ulicy Próchnika, na odcinku od ulicy Zachodniej do ulicy Piotrkowskiej i ulicy Rewolucji 1905 roku, na odcinku od ulicy Piotrkowskiej do ulicy Wschodniej. Na 350-metrowej długości obydwu ulic wiele się zmieniło, a jak przy większości inwestycji rewitalizacyjnych także zazieleniło. Pojawiły się bowiem 94 drzewa i blisko 650 krzewów.
Po eksperymencie prowadzonym przez Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie, w internecie rozgorzał spór o jej wpływ na środowisko. Jedni są tą metodą zachwyceniu, inni pozostają sceptyczni. Do dyskusji włączył się dr Sebastian Szklarek, hydrolog, felietonista i autor „Wodociągów-Kanalizacji”.
Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie chce na oblodzone chodniki sypać fusy z kawy zamiast piasku. Wcześniej na taki nietypowy pomysł wpadła doradczyni burmistrza Lwowa Iryna Orszak. Czy to rzeczywiście ekologiczne rozwiązanie? W Internecie na ten temat pojawiły się setki komentarzy - część pochlebnych, a część krytycznych.