Zmiany klimatu dewastują siedliska i stwarzają nowe. O ile w środowisku naturalnym aklimatyzacja do wyższej temperatury zachodzi z mniejszymi szkodami dla flory i fauny, o tyle w warunkach miejskich ten proces jest bardziej destrukcyjny dla organizmów żywych. Czy w takich realiach to właśnie miasta mogą stać się miejscem dla przebywania i rozwoju gatunków chronionych? Dla wybranych – tak.
Wrocław zyska dodatkową zieleń bliską powierzchni rynku. Prezydent Jacek Sutryk złożył wniosek do KOWR-u o przejęcie działek na osiedlu Lipa Piotrowska – celem jest stworzenie zupełnie nowego parku.
Zespół badaczy z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN przeanalizował wybrane usługi ekosystemowe w 20 obszarach metropolitalnych w Polsce. Jest to część szerszych badań nad usługami ekosystemów miejskich w naszym kraju, realizowanych w ramach projektu ECOSERV-POL. Z dr. hab. Andrzejem Affekiem, prof. IGiPZ, rozmawia Judyta Więcławska.
Już od czasów starożytnych osiedla ludzkie dzielone były przestrzennie na dzielnice. Urbanizacja i jej wpływ na środowisko zawsze szły ze sobą w parze. Zużycie energii, a zwłaszcza wykorzystanie paliw kopalnych wraz z początkiem rewolucji przemysłowej, wyniosło tę zależność na skalę globalną. Miasta w coraz większym stopniu wywierają szkodliwy wpływ na środowisko całej planety. Najwyższa pora to zmienić.
Inwazyjnych gatunków obcych nie można lekceważyć, nawet gdy występują w pojedynczych egzemplarzach. Odnosi się to chociażby do dziko żyjących w Polsce papug czy żółwi.