Tego rodzaju inwestycje prowadzono ostatnio przy ulicy Prostej, Batorego, Kupieckiej, Sulechowskiej. Prace trwają jeszcze na rondzie Haliny Lubicz, na osiedlu Zacisze.
– I chociaż inwestycje te kosztują samorząd miliony złotych, a większość z nich ukryta jest pod ziemią, to są to przedsięwzięcia bardzo dla nas ważne – podkreśla prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. – Chodzi o to, by większe opady deszczu nie zalewały już, tak jak w poprzednich latach, naszych ulic i wielu obiektów, między innymi dworca PKP, dawnego kina Wenus czy też restauracji Kawon.
Inwestycja za 6 mln zł
Budowa zbiornika przy ul. Foluszowej kosztowała około sześciu milionów złotych. Docelowo, inwestycja pozwoli przechwycić duże ilości wód opadowych i roztopowych z miasta, ale także zabezpieczyć miasto przed dużą falą opadów, która płynęła do Zielonej Góry Przylepu i Czerwieńska.
Na bazie przedwojennej oczyszczalni
Dodajmy, że zbiornik retencyjno-rozsączający powstał w miejscu przedwojennej oczyszczalni ścieków, zbudowanej w 1934 roku na Złotej Łączy, do której spływały ścieki z miasta. Było to, jak na tamte czasy, bardzo nowoczesne rozwiązanie. Obiekt działał do II wojny światowej, a także w czasach powojennych.
12 zadań projektowych
Jednak z czasem, gdy miasto się rozwinęło, zbiornik przestał wystarczać. Natomiast w pobliskiej Zawadzie wybudowano nowoczesną oczyszczalnię ścieków.
W ramach projektu pn.: „Uporządkowanie gospodarki wodami opadowymi na obszarze Aglomeracji Zielona Góra – etap I” wykonywanych jest 12 zadań. Obejmują one budowę 6 km kanalizacji deszczowej, 5 zbiorników na wody opadowe, 9 separatorów, które pozwalają wprowadzić do cieków wody opadowe podczyszczone. Poza tym, renowacji zostanie poddanych, ponad 2 km sieci deszczowej.
Dodatkowo, w przyszłym roku, ZWiK planuje rozbudowę sieci kanalizacyjne w Raculi, Drzonkowie i w kilku innych miejscach.
Komentarze (0)