Smogathon to konkurs, w którym specjaliści wybierają najlepsze innowacyjne rozwiązania antysmogowe z całego świata. Finał zawodów odbędzie się 25 i 26 listopada w Krakowie, a dzień później, podczas konferencji Global Clean Air Summit, poznamy jego zwycięzców. Autorzy najlepszego pomysłu otrzymają 100 tys. dolarów, z czego 75 proc. zostanie przeznaczone na wdrożenie rozwiązania w Krakowie.
Zespoły z całego świata, które chcą wziąć udział w zawodach, mogą zapisywać się na jeden z pięciu półfinałów. Odbędą się one w: kalifornijskim Berkeley (USA, 3 października), w Londynie (Wlk. Brytania, 5 października), w Warszawie (9 października), w Bangalore (Indie, 16 października) i w Hongkongu (Chiny, 18 października). Bezpłatnego zgłoszenia można dokonywać do 15 sierpnia 2017 r. na stronie www.smogathon.com/apply.
Do każdego z półfinałów zakwalifikuje się 10-12 zespołów. Będą one miały do 5 minut na zaprezentowanie swojego rozwiązania, które międzynarodowe jury oceni m.in. pod kątem realności wdrożenia, innowacyjności i wpływu na zniwelowanie zanieczyszczenia powietrza.
W każdym z międzynarodowych półfinałów zostaną wybrane po dwa najlepsze zespoły. Organizatorzy sfinansują ich przyjazd na finał Smogathonu do Krakowa. Ponadto, do finału dostaną się dwa projekty zakwalifikowane bezpośrednio ze zgłoszeń internetowych. Spośród wszystkich finalistów wybrany zostanie jeden zwycięzca.
– Dzięki zwycięstwu i zaimplementowaniu rozwiązania w Krakowie, laureaci mogą zwrócić się do każdego innego miasta. A takich jest mnóstwo, praktycznie każda metropolia na świecie ma problem ze smogiem – zaznacza w rozmowie z PAP pomysłodawca i organizator Smogathonu Maciej Ryś.
Przyznaje jednak, że nie zmniejszając poziomu emisji, problemu smogu nie rozwiążemy. – Nie ma takiej technologii, która uporałaby się z nim całkowicie – mówi organizator Smogathonu.
Jego zdaniem do znacznego poprawienia jakości powietrza potrzebne są trzy elementy. Pierwszy to odpowiednia infrastruktura: właściwa polityka transportowa oraz energetyczna, kontrola emisji przemysłowych czy wreszcie wymiana starych pieców.
– Piec węglowy nigdy nie będzie czysty, ale może dawać 100 kg pyłu albo 200 gr pyłu. Gdybyśmy używali w Polsce tylko pieców najnowszej generacji, to problem smogu byłby znacznie mniejszy. Oczywiście najlepsze są rozwiązania całkowicie bezemisyjne, alternatyw jest mnóstwo, a koszty ich wdrożenia ciągle spadają – ocenia Ryś.
Drugim niezbędnym elementem jest edukacja i rozwijanie świadomości ekologicznej. Rozwiązania technologiczne, które w jakiś sposób eliminują smog, to dopiero trzeci etap walki o czystsze powietrze.
– Są takie technologie, które z powodzeniem działają na świecie, ale u nas ich jeszcze nie ma. Organizując Smogathon postanowiliśmy więc poszukać najciekawszych technologii antysmogowych. Szukamy dosłownie na całym świecie, ale może się okazać, że to jakiś polski projekt wygra tegoroczny konkurs. Tego dowiemy się w listopadzie – mówi pomysłodawca Smogathonu.
Do udziału w konkursie może aplikować każdy, kto ma pomysł na technologiczne i innowacyjne rozwiązanie antysmogowe. W tegorocznej edycji przygotowano sześć kategorii. Pierwsze dwie to sposoby na oczyszczanie powietrza: wewnątrz budynków oraz poza budynkami. W trzeciej kategorii organizatorzy szukają rozwiązań, które zapobiegają wydobywaniu się smogu z kominów. Kolejna to przydomowe generowanie energii i ciepła oraz jej magazynowanie; następna to mapowanie i prognozowanie smogu. Całkowicie nową kategorią w Smogathonie jest smog jako produkt.
– Pomysł na tę kategorię pochodzi od idei inżyniera, który z zebranego pyłu wykonał cegłę. Okazało się, że ze smogu można zrobić: atrament, alkohol, pisaki smogowe czy źródło energii – mówi Maciej Ryś.
Źródło: PAP Nauka w Polsce
Komentarze (0)