Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie rozpoczęło działalność 1 stycznia tego roku. Zatrudnia 5400 osób, które wcześniej były pracownikami Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej, Zarządów Melioracji i Urządzeń Wodnych oraz samorządów. W strukturze PGW Wody Polskie działa 11 RZGW uporządkowanych wg zlewni rzek, 50 Zarządów zlewni i 330 terenowych nadzorów wodnych. Część jednostek jest źle wyposażona, brakuje nawet mebli, a sprzęt komputerowy jest zdezelowany. Mówił o tym niedawno Prezes Przemysław Daca.
Wody Polskie. Zdezelowane komputery, brak samochodów i 58 mln zł dziury budżetowej
Największy problem to kwestie umów z pracownikami i ich wynagrodzeń. – Atmosfera jest nerwowa, pracownicy żyją z dnia na dzień – mówił nam Marcin Jacewicz, szef zakładowej Solidarności. Związek ten skupia 450 pracowników Wód Polskich.
Trudne rozmowy
Zarząd przedsiębiorstwa oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, któremu od niedawna podlega polska gospodarka wodna, podjęli rozmowy z przedstawicielami pracowników, jednak jak na razie nie przyniosły one rezultatów. Ustalono jednak, że zostanie powołany zespół ds. regulaminów wynagrodzeń i pracy, a przyjęte wcześniej bez konsultacji ze związkami zawodowymi regulaminy uznano za nieważne.
Solidarność namawia pracowników Wód Polskich, którzy przyjęli niekorzystne (podjęte zostało pod presją pracodawcy) porozumienia zmieniające warunki pracy i płacy do wycofania ich oraz przystąpienia do renegocjacji umów.
Umowy pod presją?
Jednak, jak informuje Solidarność, umowy takie są wciąż wręczane. Marcin Jacewicz pisze w komunikacie:
“Absolutnie niedopuszczalne jest zastraszanie pracowników i zmuszanie ich do podpisywania porozumień wbrew ich woli. Z całej Polski docierają do nas sygnały, że zdarzają się nadgorliwi przełożeni średniego szczebla, którzy wręcz wymuszają podpisy na pracownikach. Proszę takie fakty dokumentować, np. nagrać na komórce, filmować, opisywać w formie podpisanych przez wielu pracowników notatek itd. Są to dowody na przekraczanie uprawnień pracodawcy i mogą być wykorzystane w przyszłych procesach sądowych”.
Solidarność apeluje do pracodawcy o poinformowanie kierowników jednostek podległych, w jaki sposób mają się zachowywać, aby “nie łamali prawa i nie robili sobie sami krzywdy, krzywdząc przy tym ludzi”, pisze Jacewicz.
Rzecznik Wód Polskich odpowiada
Rzecznik PGW Wody Polskie Daniel Kociołek przekazał nam, że Prezes Wód Polskich Przemysław Daca spotka się w czwartek z przedstawicielami związków zawodowych działających w PGWWP. Będzie to kolejna tura rozmów na tematy pracownicze, a kwestia porozumień z pracownikami będzie jednym z tematów spotkania.
– Wody Polskie wnikliwie analizują wszystkie doniesienia przedstawicieli związków zawodowych. Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ “Solidarność” Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie informuje o nieprawidłowościach podczas przekazywania pracownikom porozumień. Dotąd nie potwierdziły się żadne z takich zdarzeń. Nadal jednak będziemy je monitorować ze szczególną uwagą, podkreśla Daniel Kociołek.
Dodaje też, że dobro wszystkich pracowników Wód Polskich jest bardzo ważne i zarząd respektuje wszystkie ich prawa. – Jesteśmy otwarci na dialog. Głównymi tematami rozmów ze związkami zawodowymi są wynagrodzenia dla pracowników, konieczność poprawy warunków pracy w PGWWP oraz uzgodnienia regulaminów pracy i wynagradzania. Przedstawiciele związków zawodowych uczestniczą też w dyskusji na inne tematy dotyczące organizacji Wód Polskich, zaznacza rzecznik przedsiębiorstwa.
plugawy ptak nocy
Komentarz #9670 dodany 2018-02-14 18:10:33
prezes w wywiadzie dla Rzeczpospolitej powiedział , że na razie nie ma mowy o wywalczonych(?) 850 zł podwyżki bo firma ma deficyt ( nie wykluczył , że deficyt będzie również w 2019 r.) zanosi się więc na to, że jeszcze długie lata pracownicy PGW WP będą niczym burłacy na Wołdze czy raczej na Wiśle i Odrze Ahoj