Informacja o pożarze dotarła do okolicznego oddziału straży pożarnej o 22:00 w sobotę. Paliły się odpady wysokokaloryczne przeznaczone do przerobienia na paliwo alternatywne RDF. Do walki z ogniem wysłano aż 27 zastępów straży.
Brygadier straży pożarnej w pobliskim Świebodzinie przyznaje, że pożary w zakładzie firmy Wexpool zdarzają się często. – Z racji wcześniejszych doświadczeń, które już posiadamy z tym zakładem i w tego typu pożarach, do działań natychmiast zostały skierowane duże siły i środki – powiedział Gazecie Lubuskiej Dariusz Paczesny z Komendy Powiatowej PSP w Świebodzinie.
Oprócz oddziałów z powiatu świebodzińskiego w akcji brali udział też strażacy z Międzyrzecza, Zielonej Góry czy Gorzowa Wlkp.
Pożary na składowiskach i sortowniach odpadów. Czy tak musi być?
Zanim straż pożarna dotarła na miejsce, ogień zdążył zająć już 800 m2 odpadów. To aż trzy czwarte powierzchni, która służy do ich składowania na terenie zakładu. Pożar został jednak szybko opanowany. Jego dogaszanie cały czas trwa. Przyczynę ustala policja.
Zakład w Dąbrówce Wlkp. wielokrotnie pojawiał się medialnych doniesieniach właśnie za sprawą pożarów w zakładzie Wexpool. Podobne zdarzenia miały miejsce choćby w 2015 r. Pożar wybuchł w tym miejscu również w 2014 i 2010 r. Płomienie z reguły pojawiają się w soboty.
Częste pożary to nie jedyny problem, który mieszkańcom Dąbrówki przysparza składowisko należące do firmy Wexpool. W lipcu było ono także źródłem plagi karaczanów, które przedarły się do okolicznych domostw.
dziara
Komentarz #10683 dodany 2018-04-09 09:25:44
Tylko naiwni mogą nie wiedzieć, gdzie jest drugie dno. Dobrze, że ktoś wyczaił, że to stały schemat - sobotnie wydarzenia. Tak nawiasem mówiąc do utylizatorów - a nie lepiej byłoby w piątek zaraz po skończonej szychcie ? Chyba, że stosujecie opóźniony zapłon, to sorry, zwracam honor.