Czy osobom, które do 1 września nie spełniły tego obowiązku grozi jakaś kara? – Na razie nie – zapewnia Norbert Adamkiewicz. – Niewykluczone jednak, że w przyszłości wobec takich osób wymierzone zostaną sankcje, które będą miały ich przymusić do tego.
Problem jednak w tym, że Unia Europejska, która dała pieniądze na budowę rur sanitarnych, może zażądać ich zwrotu, jeśli ludzie nie będą się chcieli podłączać. W ramach tej inwestycji ułożono 90 kilometrów rur sanitarnych na peryferyjnych osiedlach Kędzierzyna-Koźla Prace kosztowały ponad 22 miliony euro, z czego 70 procent pochodziło z tak zwanego Funduszu Spójności.
źródło: Nowa Trybuna Opolska
Komentarze (0)