“Szanuję – segreguję” to eksperyment, którego głównym celem było sprawdzenie, czy można pozbyć się złych nawyków segregacyjnych w 21 dni. Odpowiedzieć na to pytanie chciało prawie 170 gdańskich rodzin, bo aż tyle zgłosiło się do pierwszego etapu castingu.
Ostatecznie wybrano pięć rodzin, które wyposażono w odpowiedni sprzęt ułatwiający prawidłową segregację odpadów. Mowa tu np. o koszach na śmieci czy kompostownikach. W trakcie trwania projektu rodziny uczestniczyły też w warsztatach i szkoleniach.
Redukcja odpadów średnio o połowę
W projekcie wzięły udział rodziny jak najbardziej odmienne. Różniły się stylem życia, liczbą osób pod jednym dachem, wiekiem, miejscem zamieszkania – inna dzielnice, inny styl zabudowy – bloki lub domki jednorodzinne.
Gospodarstwom domowym, od których Zakład Utylizacyjny W Gdańsku odbierał śmieci, w ciągu trzech tygodni udało się zminimalizować produkcję odpadów średnio o połowę. Rekordzistami okazali się państwo Kobylińscy, którzy mogli pochwalić się wynikiem aż 78 proc.
– Myślę, że ważne jest to, co dla nas jako rodziny jest najlepsze. Dzięki udziałowi w tym programie nauczyliśmy się wybierać świadomie. Mam tu ma myśli np. fakt, że patrzymy na oznaczenia na opakowaniach, które bywają szkodliwe – mówi Magdalena Florek, uczestniczka programu.
Cenne informacje o segregowaniu odpadów
Eksperyment zorganizował Zakład Utylizacyjny w Gdańsku. Przez trzy tygodnie pracownicy ZUT odwiedzali pięć rodzin z Gdańska, aby mierzyć ilość produkowanych odpadów ze wszystkich pięciu frakcji. Gospodarstwa domowe korzystały z wydzielonych pojemników na odpady, oznakowanych logo projektu i zamykanych na klucz podczas całego eksperymentu.
Prezes ZUT Michał Dzioba tłumaczy, że w eksperymencie chodziło przede wszystkim o zbadanie barier praktycznych i socjologicznych utrudniających prawidłowe segregowanie odpadów na co dzień. – Wierzymy, że dzięki naszej pomocy udział w tym projekcie wywoła pozytywne emocje, które zainspirują uczestników do trwałych zmian – powiedział Dzioba.
Na rodziny biorące udział w projekcie czeka nagroda, którą będzie weekend w hotelu na Kaszubach. Wyposażenie, które rodziny dostaną na początku programu edukacyjnego, także pozostanie w ich gospodarstwach.
Komentarze (0)