Flota Poczty Polskiej wkrótce zostanie uzupełniona o 20 Nissanów e-NV200 – elektrycznych samochodów dostawczych. Trafią one do Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Szczecina, Warszawy oraz Wrocławia. Poczta skorzysta z 36-miesięcznego najmu tych pojazdów wraz z ich serwisem.
Listonosz na prądzie
– Konsekwentnie realizujemy program “Elektromobilność”. Po tym, jak w ubiegłym roku spółka przeprowadziła największe w Polsce testy aut elektrycznych, zapadła pierwsza decyzja dotycząca najmu takich samochodów – powiedział Paweł Przychodzeń, wiceprezes zarządu ds. logistyki Poczty Polskiej.
Nissan e-NV200 jest wyposażony w silnik elektryczny o mocy 80 kW i baterię trakcyjną o pojemności 40 kWh, co umożliwi uzyskanie prędkości maksymalnej 123 km/h i zasięgu w jeździe miejskiej ok. 300 km. Pojazdy mogą być ładowane prądem przemiennym, także z gniazdka 230V lub prądem stałym – tzw. “szybkie” ładowanie. Ładowność pojazdu wynosi 742 kg, kubatura przestrzeni ładunkowej 4,2 m3. Pojazdy mają m.in. system hamowania odzyskowego (rekuperacyjnego) oraz wspomagania parkowania (kamera cofania z zintegrowanym lusterkiem bocznym kierowcy).
W kierunku zerowej emisji
– Ważnym elementem naszego programu jest współpraca z naukowcami np. w zakresie różnego rodzaju paliw oraz fotowoltaiki. Podjęliśmy współpracę z dostawcami stacji ładowania. Chcemy kompleksowo przygotować się do wykorzystania w przyszłości na większą skalę pojazdów zero- i niskoemisyjnych – podkreśla P. Przychodzeń.
Poczta od 2018 r. przeprowadza największe w Polsce testy aut elektrycznych, dostępnych na krajowym rynku. W kwietniu ub.r. wzięły w nich udział auta siedmiu marek o ładowności do 800 kg. Kierowcy przez trzy miesiące sprawdzali m.in. właściwości jezdne, komfort jazdy i ergonomię obsługi, sposób ładowania akumulatorów i możliwą do przejechania liczbę kilometrów. W tym samym czasie przetestowano również różne rodzaje stacji ładowania użyczone przez ich właścicieli. W połowie maja zakończyły się kolejne testy samochodów elektrycznych do 3.5 t., tym razem o ładowności powyżej 800 kg. Brało w nich udział osiem aut marek dostępnych na polskim rynku. Niedawno pocztowcy testowali także ciągniki siodłowe zasilane gazem skroplonym LNG.
Obserwator 53
Komentarz #20525 dodany 2019-08-22 08:36:33
W latach 60-tych na bazie wózków akumulatorowych stosowanych w przedsiębiorstwach były nadbudowane kabiny i takimi mini dostawczakami Poczta Polska rozwoziła paczki po Poznaniu. Co ciekawe chleb był rozwożony zaprzęgiem konnym. Tak, że wystarczy sięgnąć do historii techniki.