Na początku lipca doszło do zanieczyszczenia wód, znajdującej się na Obszarach Chronionych Natura 2000, rzeki Barycz (dopływ Odry). Nieczystości pojawiły się na odcinku od miejscowości Raczyce w gminie Odolanów, do Jazu Bolko w pobliżu miejscowości Nowe Grodzisko w gminie Milicz.
Wodę w zlewni Baryczy najprawdopodobniej zanieczyściły pryzmy nawozów naturalnych gromadzone na terenie między rzekami Kuroch, Barycz i Złotnica, które wraz z ostatnimi opadami spłynęły do wód zlewni Baryczy.
– Skutki tej katastrofy ekologicznej rzeka Barycz odczuwać będzie przed długi czas. Musimy zrobić wszystko, aby życie jak najszybciej powróciło do tego niezwykle cennego przyrodniczo obszaru. Dlatego też zdecydowaliśmy o kontrolowanym zrzucie wody ze Stawów Milickich, który wesprze samooczyszczanie się rzeki oraz wzrost zawartości tlenu w wodzie – mówi marszałek Cezary Przybylski.
O zrzucie zdecydowały spółki Stawy Milickie, w porozumieniu z Wodami Polskimi oraz Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Zrzut wody przebiegnie stopniowo i potrwa 5 dni. Jeśli zajdzie taka potrzeba, działania te będą kontynuowane w kolejnych dniach.
Działanie to ma przyczynić się do odnowienia życia na rzece Barycz, ale również zabezpieczyć w wodę Rezerwat „Stawy Milickie” w jej dolnym biegu. Decyzja o zrzucie podjęta została po przeanalizowaniu wpływu takiego działania na dobrostan ryb i środowisko wodne w całym rezerwacie przyrody „Stawy Milickie”.
– Nasze działania wynikają z troski o najważniejsze ogniwo całej fauny i flory Doliny Baryczy. Czujemy się w obowiązku ratować ważne przyrodniczo obszary. To nie tylko nasze prawo, ale również moralny obowiązek. Co ważne, mimo zrzutu wody, ryby oraz inne zwierzęta żyjące na stawach są i będą bezpieczne – mówi Paweł Wybierała, członek zarządu województwa.
Mirek
Komentarz #76205 dodany 2020-07-17 12:50:33
Jestem ciekaw czy miejscowy RDOŚ dostał zgłoszenie szkody w środowisku np. od użytkownika rybackiego...