25 stycznia rozpoczęła się budowa trwałej, 186 kilometrowej zapory wzdłuż granicy z Białorusią. Budowa zapory trwa równocześnie na czterech odcinkach, rozpoczęła się od wiercenia i betonowania w ziemi pali. Następnie zaplanowano montaż stalowych słupów i przęseł. Na te elementy łącznie zużytych zostanie ponad 50 tysięcy ton stali. Przeciwko budowie zapory protestują organizacje ekologiczne. Swój sprzeciw wyraziło też ponad 700 naukowców z różnych ośrodków naukowych, głównie z Europy, którzy skierowali w tej sprawie list do Komisji Europejskiej. Zaapelowali oni o wstrzymanie budowy do czasu przeprowadzenia oceny oddziaływania tego przedsięwzięcia na spójność sieci Natura 2000 i zaprojektowania inwestycji tak, by w jak najmniejszym stopniu wpływała na cenne gatunki i siedliska przyrodnicze.
Poszanowanie interesów przyrody
Rzecznik Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Piotr Otrębski podkreślił w opublikowanym oświadczeniu, że budowana przez Polskę zapora ma wzmocnić bezpieczeństwo państwa przy jednoczesnym poszanowaniu interesów przyrody. “W trosce o potrzeby migracyjne dzikich zwierząt, będzie ona wyposażona w specjalne przejścia dla zwierząt w celu likwidacji efektu barierowego – analogicznie, jak przy budowie autostrad. Zespół ds. przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej rekomenduje najlepsze rozwiązania dla tej inwestycji – również w zakresie ochrony środowiska. Gwarantuje to zapewnienie braku istotnych negatywnych oddziaływań na środowisko – w tym na obszary Natura 2000” – zapewnił.
Swobodne przekraczanie granicy
Przedstawiciel GDOŚ poinformował, że graniczne rzeki, cieki wodne, tereny bagienne nie będą zagrodzone. Na tych odcinkach zostaną zastosowane inne systemy ochrony granicy, co umożliwi dzikim zwierzętom swobodne przekraczanie granicy.
Otrębski wyjaśnił, że zgodnie z planem w zaporze ma powstać ponad 20 dużych przejść dla zwierząt m.in. żubrów i innych dużych ssaków, a także “bardzo wiele mniejszych przepustów”. “Docelowo granica państwowa będzie objęta stałym monitoringiem elektronicznym służącym także rejestrowaniu zachowań zwierząt, co pozwoli – w razie potrzeby – zwiększyć liczbę dużych przejść. Polskie ogrodzenie nie będzie zatem stanowić istotnej bariery dla dzikich zwierząt na szlaku migracji o znaczeniu paneuropejskim” – zapewnił.
Stan obecny
Rzecznik dodał, że po stronie białoruskiej – w niedużej odległości od granicy – istnieje ogrodzenie, które żubry, ani inne duże ssaki takie jak sarny, jelenie, łosie, dziki nie są w stanie pokonać. “Uniemożliwia ono migracje dzikich zwierząt nie tylko na terenie Puszczy Białowieskiej, ale także na terenie Puszczy Knyszyńskiej. Spośród dużych ssaków, w specyficznych warunkach, przez ogrodzenie mogą przeprawić się tylko wilki i rysie, narażając się przy tym na urazy. Monitoring dowodzi, że żubry przekraczają granicę państwową, ale po dotarciu do białoruskiej bariery muszą zawrócić. Taka sytuacja jest szczególnie groźna dla zachowania dobrostanu żubra. Gatunek ten wymaga bowiem stałego wzbogacania puli genowej, co białoruska zapora definitywnie uniemożliwia, polska populacja żubra nie może kontaktować się z populacją białoruską” – wyjaśnił.
Otrębski dodał, że badania naukowców z SGGW dowodzą, że białoruska bariera od lat stanowi poważną przeszkodę na szlaku migracyjnym. “Stawia to pod znakiem zapytania funkcjonalność transgranicznego obszaru UNESCO, jakim jest Puszcza Białowieska” – ocenił.
Przedstawiciel GDOŚ zwrócił ponadto uwagę, że do tej pory przedstawiciele UNESCO nie wzywali Białorusi do rozebrania ogrodzenia. “Tymczasem o planach budowy polskiej, nowoczesnej zapory, szanującej interesy przyrody UNESCO zostało przez stronę polską poinformowane w listopadzie ub.r. Do tej pory UNESCO nie przedstawiło żadnych zastrzeżeń w związku z realizacją inwestycji” – poinformował.
Gość
Komentarz #168221 dodany 2022-02-08 19:44:57
To straszne co robia ludzie i czyim kosztem ? Kosztem niewinnych zwierzat ktore nie beda mogly migrowac i beda ginac w strasznych meczarniach czy to jest rozwiazanie !!!