We wtorek w miejscu nielegalnego składowania odpadów pojawili się inspektorzy WIOŚ, policja, straż oraz przedstawiciele Wód Polskich. “Na nielegalnym składowisku deponowane były m.in. odpady remontowo-budowalne; inspektorzy pobrali próbki, aby zbadać co jeszcze było składowane w tym miejscu” – powiedziała PAP rzecznika WIOŚ we Wrocławiu Barbara Lewera.
Składowanie bez pozwolenia
“Są to odpady pochodzenia poremontowego, pobudowlanego zwożone tutaj w kontenerach. Są tutaj wysypywane, częściowo przesortowywane i stąd wywożone. W tym miejscu nie może się odbywać taki proceder, gdyż na to miejsce nie ma żadnej decyzji na składowanie odpadów ani ich przetwarzanie. Te odpady pojawiały się w dużych ilościach. Dzisiaj szacujemy że to jest ok 15 – 16 transportów, tzw. tirów i samochodów wywrotek.” powiedział Tomasz Kubicki, zastępca Wojewódzkiego Inspektowa Ochrony Środowiska i dodał., że skutki dla środowiska mogą być różne. Składowane były bowiem tu odpady pochodzące z budów więc możemy mieć do czynienia np. z resztkami farb czy lakierów, w przypadku których istnieje ryzyko migracji substancji do gruntu i docelowego przedostania się ich do rzeki która Ślęży graniczy z tym terenem
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
“Widząc że to jest nielegalna działalność, złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 183. Firma która gospodaruje na tym terenie posiada tylko i wyłącznie decyzję na transport co oznacza, że żadne odpady nie mogą być składowane” – podsumował Tomasz Kubicki.
Komentarze (0)