We Włocławku abolicja na nielegalne przyłącza wodociągowe

– Organizujemy akcję abolicji, której celem jest umożliwienie zgłaszania się osobom, które nielegalnie pobierają wodę – wyjaśnia Paweł Dudek z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Włocławku. – W ten sposób można uregulować swoją sytuację i doprowadzić do stanu zgodnego z prawem.

Opłaty i ekologia

Motywem, który przyświeca włocławskiemu samorządowi, a także Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji poza podwyższeniem ściągalności opłat jest też ekologia.

– Dotyczy to szczególnie tych rejonów, w których budowana jest nowa kanalizacja sanitarna – mówi Krzysztof Kukucki prezydent miasta Włocławek. – Okazuje się bowiem często, że ktoś kto nie uregulował przyłącza wodociągowego wykonanego metodą gospodarską, jest też podłączony do kanalizacji deszczowej, a to jest już bardzo niebezpieczne dla środowiska.

Przy okazji prezydent miasta Włocławek podkreśla, że proceder ten dotyczy bardzo małej liczby mieszkańców, bo aż 99 proc. włocławian legalnie korzysta z miejskiej sieci wodociągowej.

Zmasowane kontrole i dotkliwe kary

Na uregulowanie statusu nielegalnych przyłączy Miejskie Wodociągi dają zainteresowanym miesiąc czasu. Po tym okresie rozpoczną się zmasowane kontrole, a kary, jak podkreśla włocławski samorząd,  kary mogą być dotkliwe.

– Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków przewiduje szereg sankcji  – informuje Paweł Dudek z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Włocławku. – Łącznie, z karą do 10 tysięcy złotych i nawiązką w postaci 1 000 złotych za każdy miesiąc nielegalnego korzystania.  

Nielegalny pobór wody to przestępstwo

– Nielegalny pobór wody jest przestępstwem – dodaje Dariusz Rębiałkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej we Włocławku. – Sprawcy tego rodzaju czynów mogą się spodziewać wyżej wymienionych, dotkliwych sankcji.

Dodajmy, że w ciągu ostatnich trzech lat ani policja ani straż miejska we Włocławku, nie otrzymały żadnych tego rodzaju zgłoszeń. To jednak nie pierwsza tego rodzaju akcja abolicji organizowana przez miejską spółkę. We wcześniejszych latach, we Włocławku z takiej możliwości skorzystało ponad 40 osób.