– Im więcej powstańczych akcentów w przestrzeni publicznej, tym lepiej – podkreśla Przemysław Ciupka, rzecznik prasowy spółki Aquanet. – Zryw niepodległościowy zapoczątkowany 27 grudnia 1918 roku to dla nas wszystkich powód do dumy. Patriotyczne ubranka dla hydrantów to nasza mała, aczkolwiek dobrze odbierana przez mieszkańców cegiełka, którą dokładamy do radosnej celebracji 106. już rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. A wszystko pod hasłem „Przypnij kokardę” – podsumowuje rzecznik Aquanetu.
Dzieło poznańskich seniorek
Kubraczki na hydranty w patriotycznych barwach wykonały seniorki z Dziennego Domu Pomocy „Klub Słoneczna Przystań”.
– Rok w rok chwytamy za włóczki z ogromną przyjemnością – podkreśla Kornelia Redelbach, kierowniczka placówki. – Mamy nadzieję, że te symboliczne stroiki ucieszą oczy mieszkańców naszego miasta. A przypominania o zwycięskim powstaniu, również w nieco żartobliwej formie, nigdy nie za wiele
Jako pierwszy w tym roku przyodziany został hydrant w pobliżu pomnika Starego Marycha przy ul. Półwiejskiej. W najbliższych dniach kubraczki trafią na kolejne 24 hydranty. Aquanet prowadzi akcję już po raz jedenasty.
Wybuch Powstania Wielkopolskiego
Przypomnijmy, Powstanie Wielkopolskie było zbrojnym zrywem polskich mieszkańców Prowincji Poznańskiej przeciwko ówczesnej niemieckiej Republice Weimarskiej. Trwało na przełomie lat 1918–1919. Polacy domagali się wtedy powrotu ziem pozostających pod zaborem pruskim, w obrębie Prowincji Poznańskiej do Polski, umacniającej już w tym czasie niepodległość.
Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu podczas wizyty, powracającego do Polski, Ignacego Jana Paderewskiego, wybitnego polskiego pianisty, kompozytora, a zarazem działacza niepodległościowego, męża stanu i polityka, który 26 grudnia 1918 r. przybył do Poznania i był tam owacyjnie witany.
Tego samego dnia, Ignacy Paderewski wygłosił przemówienie do swoich rodaków licznie zgromadzonych przed poznańskim hotelem Bazar, co przeszło do historii jako symboliczne wezwanie do wybuchu zwycięskiego zrywu.
Komentarze (0)