Lokalni przedsiębiorcy są zdania, że zamknięcie drogi uniemożliwi im realizację wcześniejszych zleceń, a to generować będzie bardzo poważne straty finansowe, bez możliwości ich nadrobienia.
Niepokój wywołuje to, że ul. Jarnołtowska (od strony miasta), zostanie całkowicie zamknięta dla wszystkich użytkowników z wyjątkiem okolicznych mieszkańców. Natomiast tiry i pojazdy ciężarowe z dostawami, a także autokary, nie będą mogły jeździć ta drogą przez około półtora miesiąca.
“Pięć dni przed zamknięciem drogi ktoś mnie informuje, że taki fakt będzie miał miejsce – wyjaśnia Andrzej Dworak, właściciel Karczmy Rzym. “Mamy zapełniony hotel, rezerwacje, imprezy i nikt się tym nie przejmuje. Co z tego, że zrobią objazdy, skoro mają one długość 30 kilometrów. Autokar musi przejechać przez Kąty Wrocławskie i nikogo to nie interesuje. Ja natomiast już po tygodniu zostanę bankrutem” – podsumowuje
Burza w sieci
Decyzja o zamknięciu drogi zaniepokoiła też internautów – mieszkańców osiedli Jerzmanowo i Jarnołtów, którzy mają wiele wątpliwości i pytań.
“Zrozumiałem z tej wiadomości Rady Osiedla, jak również z publikacji i dyskusji w grupie “Osiedle Jerzmanowo (Wrocław)”, że prace będą prowadzone od 8.07.2023 przez około 1 miesiąc na krótkim odcinku od posesji Jarnołtowska 60 do skrzyżowania Jarnołtowskiej z Samotworską” – pisze Błażej Zając, miejscowy społecznik i członek w/w grupy społecznościowej na portalu FB. “Z tego powodu przez około miesiąc ma być ograniczony ruch pojazdów na całej ul. Jarnołtowskiej od nr 1 do 58 – zgodnie z powyżej opublikowanym postem Rady Osiedla wjazd ma być tylko dla mieszkańców tej ulicy oraz tylko samochodami, których dopuszczalna masa całkowita wynosi do 3,5 tony – czy dobrze zrozumiałem?” – dopytuje zaniepokojony mieszkaniec i kontynuuje: “Dlaczego ruch ma zostać ograniczony tylko do mieszkańców ulicy – w jaki sposób mają w takim razie dojechać do posesji właściciele oraz pracownicy organizacji i przedsiębiorstw, których budynki są usytuowane przy ul. Jarnołtowskiej na odcinku od nr 1 do 58, a także właściciele i posiadacze innych nieruchomości w tym obszarze, jeśli nie są mieszkańcami?”
Zadania interesantów i klientów
Błażej Zając dopytuje też o to, czy nie będą uprawnieni do dojazdu do określonych posesji interesanci, klienci i usługobiorcy organizacji lub przedsiębiorstw zlokalizowanych przy ul. Jarnołtowskiej (na odcinku od nr 1 do 58)? A także osoby wykonujące usługi lub prace na zamówienie właścicieli lub posiadaczy nieruchomości w tym obszarze (jeśli nie są mieszkańcami)? “Co będzie w tym czasie z samochodami ciężarowymi i dostawczymi dowożącymi niezbędne materiały i towary bezpośrednio na posesje?” – niepokoi się mieszkaniec osiedla Jerzmanowo i dodaje “Mam na myśli samochody o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, które wjeżdżają na posesję i zawracają bezpośrednio na tej posesji (nie potrzebują do zawrócenia pętli jak autobus MPK).”
Co z wywozem szamb?
Kolejna wątpliwość dotyczy tego, czy przewidziano możliwość dojazdu na posesje przy ul. Jarnołtowskiej w tym okresie samochodu o dmc (dopuszczalna masa całkowita) powyżej 3,5 tony w celu wywozu szamba? Obowiązek regularnego wywozu nieczystości ciekłych z posesji przez przedsiębiorców, którzy mają zawarte umowy z posiadaczami nieruchomości ze zbiornikiem bezodpływowym, wynika z obowiązujących przepisów prawa. Nie wiadomo też czy w tym okresie będzie realizowany wywóz odpadów z posesji usytuowanych przy ul. Jarnołtowskiej.
Kto zrekompensuje straty?
“Jeżeli będzie obowiązywał całkowity zakaz wjazdu dla samochodów o dmc powyżej 3,5 tony na całej ul. Jarnołtowskiej (również dla tych, które mogą zawrócić na posesji, do której się udają), to czy wykonawca robót (firma AG System), zrekompensuje finansowo straty poniesione z tego powodu przez posiadaczy posesji, budynków i lokali, którzy zawarli już wcześniej umowy na realizację w lipcu 2023 r. robót budowlanych, remontowych lub innych usług na terenie posesji lub budynków przy ul. Jarnołtowskiej (na odcinku od nr 1 do 58), dla których jest niezbędna dostawa materiałów lub towarów samochodem o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony?” – uzupełnia swoje wątpliwości Błażej Zając.
Postulat ruchu wahadłowego
Dodajmy też, że w zaniepokojeni planowanym zamknięciem drogi przedsiębiorcy udali się na spotkanie rady budowy. Zamierzali się dowiedzieć, czy istnieje możliwość wprowadzenia ruchu wahadłowego. Właściciele firm uważają, jest to rozwiązanie, które umożliwiłoby budowę kanalizacji i nie narażałoby ich na ogromne straty. Jednak nie zostali wpuszczeni na posiedzenie.
I dopiero po spotkaniu rady mieszkańcom Wrocławia udało się porozmawiać z pracownikami firm odpowiadających za przebieg budowy.
W poniedziałek blokada?
Przedsiębiorcy zaproponowali też, że mogą z własnej inicjatywy, zorganizować przejazd przez posesje sąsiadów. Pomysł ten zyskał poparcie zainteresowanych właścicieli posesji. Jednak kierownik budowy nie wyraził zgody na to rozwiązanie.
W efekcie, zrozpaczeni przedsiębiorcy zapowiedzieli, że jeśli się nic nie zmieni, to w poniedziałek (10 lipca br.), zorganizowana zostanie blokada drogi.
MPWiK chce szukać rozwiązania
Do sprawy, w imieniu Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu, odniosła się też rzecznik prasowa tej instytucji, Martyna Bańcerek:
– Względy bezpieczeństwa nie pozwalają na wprowadzenie ruchu wahadłowego na tej ulicy – wyjaśnia rzecznik wrocławskiego MPWiK. – Droga jest zbyt wąska, a wykop będzie miał ok. 5 metrów głębokości. Objazdy zostały wyznaczone zarówno dla samochodów osobowych (do 3,5 t), jak pojazdów ciężarowych (powyżej 3,5 t). Natomiast dojazd do posesji dla mieszkańców cały czas będzie możliwy. Dodam jeszcze, że wszystkie rozwiązania komunikacyjne podczas prowadzenia tej inwestycji są konsultowane z Radą Osiedla, która uczestniczy co tydzień w radzie budowy. Tak było i tym razem. Niestety w trakcie prowadzenia inwestycji pojawiły się uwagi ze strony przedsiębiorcy. Dlatego jeszcze raz wspólnie będziemy szukać rozwiązania, które będzie zgodne z prawem, bezpieczne i możliwie satysfakcjonuje dla wszystkich stron – dodaje rzecznik Bańcerek.
Kolizja z ruchem pojazdów
Warto też dodać, że do tej pory prace na długim odcinku ul. Jarnołtowskiej prowadzone były bez konieczności zamykania drogi. Niestety jednak, na obecnym etapie, roboty kolidują z przejazdem autobusów, samochodów ciężarowych i dostawczych. Stąd decyzja o całkowitym zamknięciu ruchu na ul. Jarnołtowskiej (numery 1-60) do skrzyżowania z ul. Samotworską. Wykonawcy argumentowali, że prace zostaną wykonane szybciej i bezpieczniej, dlatego że ciężkie maszyny budowlane nie będą musiały operować przy przejeżdżających samochodach.
Komentarze (0)