Czyste Powietrze bez pieniędzy z UE?

Czyste Powietrze bez pieniędzy z UE?
sp
01.07.2019, o godz. 15:09
czas czytania: około 3 minut
1

Priorytetowy program „Czyste Powietrze” nie otrzyma dofinansowania ze środków unijnych - donosi "Gazeta Wyborcza". Ministerstwo Środowiska twierdzi, że szansa nadal istnieje.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

KE przerywa współpracę z polskim rządem w kwestii dofinansowania na program „Czyste powietrze” – informuje “Gazeta Wyborcza”, dodając, że informacja o tym, że KE nie będzie się już w tej sprawie spotykała oraz, że odwołuje Komitet Sterujący została już przekazana do przedstawicieli polskiego rządu, Banku Światowego, samorządowców, niezależnych ekspertów oraz urzędników NFOŚiGW i funduszy wojewódzkich.

Sygnały napływały wcześniej

Sprawdzają się obawy zgłaszane m.in. przez Polski Alarm Smogowy, związane w realizacją programu. Teoretycznie zakładał on wymianę pieców w 4 mln domów w ciągu 10 lat, na które miało zostać przeznaczone 103 mld zł. W praktyce przez dziewięć miesięcy podpisano 21 tys. umów, a około 40 tys. wniosków czekało na rozpatrzenie.

KE zwróciła uwagę, że środki są dystrybuowane w nieodpowiedni sposób. W piśmie przesłanym do polskich władz przez Marca Lemaitrea, dyrektora generalnego KE ds. polityki regionalnej i miejskiej, można było przeczytać, że przyznawaniem środków pomocowych powinny zajmować nie NFOŚiGW i fundusze wojewódzkie, ale banki i gminy. To ułatwiałoby mieszkańcom dostęp do dotacji.

O tych zastrzeżeniach mówili m.in. przedstawiciele PAS. – Nasze przewidywania sprawdziły się – mówi Andrzej Guła. – Zaniechania Ministerstwa Środowiska doprowadziły do sytuacji, w której finansowanie sztandarowego programu rządowego „Czyste Powietrze” może zostać zaprzepaszczone. Mówimy tutaj o miliardach złotych rocznie przeznaczonych na pomoc dla obywateli zamierzających wymienić kopciuchy i ocieplić swoje domy – stwierdził.

Od chwili uruchomienia programu (we wrześniu 2018 r.) źródła jego finansowania ewoluowały. Na przykład NFOŚiGW, który otrzymał pieniądze na jego realizację z tzw. opłaty emisyjnej doliczanej do kosztów paliwa, musiał je przekazać na Fundusz Dróg Samorządowych.

Pieniądze z UE jednak będą?

Po publikacji Gazety Wyborczej Ministerstwo Środowiska zareagowało błyskawicznie. 1 lipca na stronie resortu ukazało się oświadczenie. – Nieuzasadnione jest twierdzenie, że zostały wstrzymane środki unijne na ten cel, ponieważ negocjacje w sprawie nowej perspektywy finansowej UE jeszcze się nie rozpoczęły – czytamy w nim. – Resort jest w stałym kontakcie z Komisją Europejską i Bankiem Światowym. Odbywają się też cykliczne spotkania według wcześniej ustalonego harmonogramu – dodaje MŚ.

Resort zaznacza jednocześnie, że „program wchodzi aktualnie w kolejne fazy modyfikacji, skupiając się przede wszystkim na zwiększeniu jego efektywności. – Resort środowiska przewiduje szereg uproszczeń we wniosku oraz procedurze jego weryfikacji. Planowane jest też włączenie samorządów, które zadeklarowały wolę współpracy, w proces weryfikacji i przyjmowania wniosków. Pilotaż z udziałem gmin rozpoczynamy już w lipcu, a dzięki temu działaniu otworzymy kolejny kanał dystrybucji. Przyspieszy to znacznie prace, a także pozwoli oszacować koszty obsługi tego programu po stronie samorządów”, czytamy w oświadczeniu

Źródła: Gazeta Wyborcza, Polski Alarm Smogowy, Ministerstwo Środowiska

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (1)


energetyk

Komentarz #18274 dodany 2019-07-01 15:17:01

GW, totalna opozycja z Timermansem i Tuskiem na czele, zabiegają na wszystkich frontach by zaszkodzić Polsce pod rządami PIS, jedynie można to określić jako sabotaż

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Smog i ochrona powietrza
css.php
Copyright © 2024