– Prace (…) trwają obecnie na obszarze 475 tys. ha, koncentrujemy się też na naturalnej regeneracji. (…) Łącznie zalesianie objęło już 612 tys. ha. Plany na 2025 r. obejmują dodatkowe 428 tys. ha, co daje łączną powierzchnię 1,1 mln ha do końca roku, co stanowi ok. 40% wyschniętego obszaru (Morza Aralskiego na terenie Kazachstanu) – powiedział Azamat Abuow, dyrektor Departamentu Reprodukcji i Wykorzystania Lasów i Roślinności Ministerstwa Ekologii i Zasobów Naturalnych Republiki Kazachstanu (MEiZN RK) na konferencji prasowej w Astanie.
Saksauł odporne na zasolenie
Rusłan Achmetow, dyrektor ałmatyńskiego oddziału Kazachskiego Instytutu Badawczego Gospodarki Leśnej i Agroleśnictwa podkreślił natomiast, że do zalesiania wyschniętego basenu Morza Aralskiego wybrano właśnie saksauł ze względu na wysokie zasolenie gleby, a ta roślina adaptuje się w tych warunkach najlepiej. Założono też szkółkę, w której uprawiane są sadzonki dostosowane do miejscowych warunków glebowych.
Saksauł to niewielkie drzewo osiągające maksymalnie 12 m wysokości z rodziny szarłatowatych (rząd goździkowców), które jako jedno z niewielu dobrze adaptuje się na terenach pustynnych i półpustynnych i wykorzystywane jest przez ludzi jako opał, a przez zwierzęta jako pożywienie.
Cel – 2 mld drzew
Przedstawiciele MEiZN RK zapewnili też, że do końca 2027 r. zrealizowane zostanie zadanie postawione przez prezydenta kraju Kasyma-Żomarta Tokajewa, dotyczące posadzenia 2 miliardów drzew, dzięki czemu zalesienie kraju ma wzrosnąć z 4,9 do 5,1%. Kazachstan ma 2,725 mln km kw. (dziewięć razy więcej od Polski), co czyni go dziewiątym krajem na świecie pod względem powierzchni.
Portal The Times of Central Asia poinformował natomiast, że również sąsiedni Uzbekistan zalesia wyschnięte dno Morza Aralskiego. Zbiornik ten, niegdyś czwarte co do wielkości słone jezioro świata, wysycha od lat 60. XX w. Straciło 90% objętości na skutek nieudanych eksperymentów sowieckich naukowców związanych z zawracaniem biegu rzek.
Komentarze (0)