To ważny krok, który jest wynikiem napięć między dwoma krajami, zaostrzonego po zamachu terrorystycznym w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir, który miał miejsce w kwietniu 2025 roku.
We wtorek, podczas wystąpienia na Szczycie Indii 2047 w Delhi, premier Modi stwierdził, że Indie zatrzymają wodę, która do tej pory była przekazywana innym państwom. – Woda z Indii będzie teraz służyć do dobra kraju. Zatrzymamy ją dla interesów Indii i będziemy wykorzystywać ją na własne potrzeby – powiedział premier. Szczyt ten miał na celu przyciągnięcie inwestorów w związku z nadchodzącą 100. rocznicą uzyskania niepodległości przez Indie, przypadającą na 2047 rok. Choć decyzja jest przełomowa, Modi nie rozwinął szczegółowo tematu podczas swojego przemówienia.
Tło decycji
Decyzja Indii o wstrzymaniu dostaw wody wiąże się z dramatycznym wydarzeniem, które miało miejsce 22 kwietnia 2025 roku. Tego dnia, w stanie Dżammu i Kaszmir, doszło do zamachu terrorystycznego, w wyniku którego zginęło 26 osób. Po tym ataku indyjskie władze podjęły decyzję o zamknięciu granicy lądowej z Pakistanem oraz obniżeniu poziomu stosunków dyplomatycznych. Ponadto Indie zawiesiły traktat o podziale wód rzeki Indus, który był podpisany z Pakistanem w 1960 roku. Traktat ten, negocjowany przez Bank Światowy, reguluje podział wód trzech rzek dorzecza Indusu: Rawii, Bjas i Satledź, które przypadały Indiom, oraz Indusu, Dźhelamu i Czenabu, które były w gestii Pakistanu.
Na mocy traktatu z 1960 roku Indie zapewniały Pakistanu dostawy wody, które były kluczowe dla sektora rolniczego tego kraju, odpowiadającego za około 25% jego PKB. Zawieszenie umowy o wodach rzeki Indus wywołało obawy wśród ekspertów, którzy wskazują, że Indie mogą wykorzystać dostęp do tych zasobów naturalnych jako narzędzie presji. Tego typu decyzja może pogłębić konflikt w regionie, mając poważne konsekwencje dla Pakistanu, który w dużej mierze zależy od wody dostarczanej przez Indie.
Indie oskarżyły Pakistan o odpowiedzialność za zamach terrorystyczny, nazywając go “najbardziej śmiercionośnym atakiem na cywilów w regionie od 2000 roku”. Pakistan odrzucił te oskarżenia, a premier Shehbaz Sharif nazwał je “bezpodstawnymi”. Indie wskazały, że dwóch bojowników podejrzanych o dokonanie zamachu było obywatelami Pakistanu, co wzbudziło dodatkowe napięcia między krajami. Pakistan zaprzeczył jakimkolwiek związkom z zamachem i zażądał przeprowadzenia neutralnego śledztwa. Od tego czasu na granicy między Indiami a Pakistanem, szczególnie w spornym regionie Kaszmiru, nie ustają starcia zbrojne.
Międzynarodowa reakcja na eskalację napięć
Międzynarodowa społeczność zareagowała na wzrost napięcia między Indią a Pakistanem. Rada Bezpieczeństwa ONZ zaapelowała o “maksymalną powściągliwość” w obu krajach posiadających broń jądrową. Chiny, Arabia Saudyjska oraz Iran również wyraziły zaniepokojenie eskalacją sytuacji, wzywając do unikania dalszego pogłębiania konfliktu. Z kolei Szwajcaria zaproponowała mediację w celu złagodzenia napięć. Kaszmir, który jest obszarem spornym od 1947 roku, pozostaje jednym z najbardziej zapalnych punktów w relacjach między tymi dwoma państwami. Konflikt w tym regionie trwa nieprzerwanie od 1989 roku, a Indie oskarżają Pakistan o wspieranie antyindyjskiej rebelii.
Decyzja o zatrzymaniu wody to tylko jeden z wielu elementów w ramach rosnącego napięcia między Indiami a Pakistanem. Choć międzynarodowa społeczność stara się interweniować, sytuacja w regionie pozostaje bardzo niestabilna. Kluczowe będzie, czy oba państwa podejmą dialog, czy też dalsza eskalacja doprowadzi do jeszcze poważniejszych konsekwencji, zarówno dla regionu, jak i dla całej społeczności międzynarodowej.
Komentarze (0)