Netto nie zdecydowało się na przeniesienie na polski grunt tych rozwiązań, które wcześniej wprowadziło między innymi w Niemczech i w Danii. To może zaskakiwać, bo choć dla nas system kaucyjny jest nowością, to w Europie Zachodniej działa przecież od lat. – Diabeł tkwi w szczegółach i niestety te szczegóły nie pozwoliły nam na odtworzenie jednego, czy drugiego rozwiązania – mówił Jakub Linkowski z Netto.
Sklepy muszą się odnaleźć w podwójnej roli
Z jednej strony sklepy wielkopowierzchniowe będą odbierać od konsumentów puszki i butelki po napojach. Z drugiej wprowadzają na rynek produkty pod markami własnymi, więc znajdą się w podwójnej roli. – To jest duże wyzwanie już teraz – przyznawał Jakub Linkowski z Netto. – Dzisiaj musimy bardzo dokładnie mierzyć zapas opakowań, którymi dysponujemy. Następnie jest okres przejściowy, w którym trzeba umiejętnie przejść ze “starych produktów” na te objęte kaucją – dodawał.
Sklepy nie mają równej sprzedaży, więc zapas na półce będzie się składał i z jednego, i z drugiego rodzaju produktów. To wymaga dokładnego oznakowania produktów oraz informacji dla klienta, czym one się od siebie różnią. Produkty wprowadzone na półki po 1 października będą o 50 gr droższe, niż te, które pojawiły się na nich wcześniej.
Potrzebna edukacja
W ciągu pierwszych dwunastu dni od publikacji instruktaż ministerstwa klimatu i środowiska dotyczący systemu kaucyjnego zebrał jedynie 460 wyświetleń w serwisie YouTube. To niewiele, tym bardziej, że użytkownikami systemu będą wszyscy Polacy!
Słyszymy, że akcja edukacyjna na większą skalę miałaby ruszyć w lutym. Jednak sieci sklepów już szykują się na to, że staną się prawdziwym poligonem doświadczalnym. To w dużej mierze na nich skupi się frustracja niezadowolonych użytkowników tzw. kaucjomatów, a informacji o systemie kaucyjnym Polacy będą szukać właśnie w supermarkecie.
Polski system kaucyjny zacznie działać 1 października.
Magdalena Markiewicz (PolKa): butelkę oddamy w każdym kaucjomacie
Marek Garncarczyk (Piwniczanka): nie wszyscy są gotowi na kaucję
K. Banaszkiewicz (Politechnika Wrocławska): gonimy poziomy recyklingu
Komentarze (0)