Ponad 50 razy opolscy strażacy byli wzywani do usuwania skutków burzy, jaka przeszła w czwartek nad województwem. Nikt nie odniósł bezpośrednich obrażeń.

Pierwsze wezwania o pomoc przy usuwaniu skutków burzy strażacy otrzymali w czwartek około godziny czwartej nad ranem.

W ciągu kilku godzin liczba wezwań zbliżyła się do 60. W akcjach ratowniczych, głównie na terenie powiatu nyskiego, brzeskiego, opolskiego i oleskiego zaangażowanych było ponad 30 zastępów straży zawodowej i ochotników.

Strażacy usuwali drzewa, które spadły na drogi oraz wypompowywali wodę z budynków Uniwersytetu Opolskiego i jednego z opolskich przedszkoli. W Opolu od uderzenia pioruna zapaliło się drzewo.

W Oleśnie strażacy zostali wezwani do pomocy do budynku wielorodzinnego, w którym burza uszkodziła dach. Nie ma informacji o osobach bezpośrednio poszkodowanych.

Czytaj więcej

Skomentuj