Koronawirus. Miasta wdrażają środki bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej

Barbara Krawczyk

16.03.2020, o godz. 10:20

czas czytania: około 2 minut

W związku z szerzącą się pandemią COVID-19 w wielu autobusach i tramwajach wzmożono czyszczenie środków transportu publicznego. Inni ograniczają kursy.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Po skończonej pracy, codziennie w wielu miastach zarządzający miejskim taborem dezynfekują dokładnie poręcze, uchwyty, przyciski, krzesełka w pojazdach. Dodatkowo czyszczą szyby i obudowę pojazdów.

Czyszczenie w maseczkach

W Gdańsku każdego dnia, zazwyczaj wieczorem, do pojazdu wchodzi dziewięcioosobowa ekipa osób ze ścierkami, myjkami i środkami dezynfekującymi. Szczególną uwagę zwracają na elementy, których w ciągu dnia dotykają pasażerowie.

Pojazdy komunikacji są myte od wielu lat, jednak teraz zaostrzono niektóre działania i przykładowo pracownicy zakładają dodatkowo maseczki na twarz.

Gdańsk. Codzienne, standardowe mycie oraz dezynfekcja gdańskich autobusów i tramwajów.

We Wrocławiu wydłużono czas mycia autobusów, a dodatkowo na pętlach działają mobilne ekipy czyszczące, które dezynfekują w ciągu dnia najczęściej dotykane elementy w pojazdach.

Zarządzający miejskim taborem wdrożyli też obowiązek otwierania wszystkich drzwi przez prowadzącego pojazd, bez konieczności naciskania guzika otwarcia drzwi przez pasażera. Tego typu działanie minimalizuje kontakt z pojazdem oraz poprawia wymianę powietrza w pojeździe.

Ponadto np. w Poznaniu nie prowadzi się sprzedaży biletów komunikacji miejskiej w autobusach i tramwajach, a miejsce motorniczego oddzielone jest specjalną taśmą. Pasażerowie muszą zakupić bilety jednorazowe w kasach ZTM, kioskach bądź biletomatach. Podobnie jest w Krakowie gdzie wprowadzono specjalne strefy – w autobusach obejmą one obszar w rejonie kabiny, pierwszych drzwi oraz pierwszych siedzeń.

Gdańsk. Codzienne, standardowe mycie oraz dezynfekcja gdańskich autobusów i tramwajów.

Komunikacja zawieszona lub odwołana

Wiele miast ogranicza (wprowadza kursy według rozkładów świątecznych) czy nawet zawiesza niektóre kursy. Jak czytamy w komunikacje zamieszczonym na stronach miejskiego zakładu komunikacji w Bolesławcu, od 16 marca nie będą kursowały wszystkie autobusy komunikacji miejskiej do odwołania.

Działania te wynikają z chęci ochrony pasażerów i kierowców, ale też ze względów ekonomicznych. Zamknięcie szkół, przedszkoli czy przejście wielu osób na pracę zdalną wpływa na zmniejszenie liczby pasażerów w autobusach.