Jak podaje portal sadeczanin.info, straż pożarna wyjeżdżała na składowisko w Starym Sączu dwukrotnie. Pierwsza akcja rozpoczęła się ok. godz. 11:00. Pożar został szybko ugaszony, a odpady przelane wodą i przegrzebane. Działania te trwały ok. czterdzieści minut.
Strażacy drugie wezwanie otrzymali ok. godziny 14:30. W akcji gaśniczej brali udział strażacy z Nowego Sącza oraz ochotnicy ze Starego Sącza i Barcic. Aby upewnić się, że pożar nie wybuchnie ponownie, do sprawdzenia odpadów użyto koparki.
– Obecnie sytuacja jest opanowana – poinformował w sobotę ok. 16:00 dyżurny z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu. Pożar został ugaszony. Koparka przegrzebywała jeszcze odpady, aby wyeliminować ewentualne, nowe źródła ognia – podaje “Gazeta Krakowska”.
Na miejsce pożaru dotarli także pracownicy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Starym Sączu, którzy badają sprawę.
bebok
Komentarz #18006 dodany 2019-06-09 17:55:12
Zapaliło się? Tak samo z siebie? Z niczego? Toż wysuszony na wiór las, w najwyższym poziomie zagrożenia, nie zapala się sam - musi przyjść człowiek z papierosem albo przejechać pociąg z popsutym hamulcem.