Na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza z ul. Stawową w Katowicach zamontowano podświetlenia krawędzi przejścia dla pieszych. Choć rozwiązanie nie jest nowe – podobne można spotkać w holenderskim Bodegraven, niemieckim Augsburgu, a także Swarzędu, Ostrowie Wielkopolskim, Poznaniu i Krakowie – urządzenia wykorzystane w Katowicach zostały tak dopracowane, by były pomocne dla osób niepełnosprawnych oraz małych dzieci bez względu na pogodę – również w słoneczne dni. Prawdopodobnie Katowice są jedynym miastem na świecie, które wprowadziły tę innowację.
– Pomysł zabudowy sygnalizacji w krawędzi jezdni nie jest nowym pomysłem. Jednak w Katowicach chcieliśmy znaleźć rozwiązanie, które z jednej strony pozwoli nam poprawić bezpieczeństwo przechodniów, którzy wędrują po mieście ze smartfonami, z drugiej strony będzie także udogodnieniem dla osób niepełnosprawnych oraz zwróci uwagę na potrzeby dzieci. Dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę z firmą CTG, która już od kilku lat prowadzi prace badawczo-rozwojowe dzięki uzyskanej dotacji unijnej w zakresie oświetlenia sygnalizacyjno-ostrzegawczego – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
– Bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas priorytetem, w szczególności najmłodszych, którzy niejednokrotnie nie zwracają uwagi na standardową sygnalizację, dlatego należy szukać innowacyjnych rozwiązań, które przy wykorzystaniu dostępnych na rynku technologii mają istotny wpływ na jakość życia w mieście – dodaje prezydent.
Wiosną Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach ogłosił postępowanie przetargowe na wykonanie podświetlenia krawędzi przejścia dla pieszych przez ul. Mickiewicza na skrzyżowaniu z ul. Stawową. Zgodnie z założeniami przetargowymi urządzenia mają mieć wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa ruchu pieszych. System charakteryzuje się:
- emisją czytelnych sygnałów świetlnych w słoneczne dni dla pozostałych pieszych uczestników ruchu w szczególności korzystających z telefonów komórkowych
- emisją dynamicznych sygnałów świetlnych, które rozpoznawalne byłyby przez osoby z zaburzeniami wzroku, w tym cierpiące na protanopię czy deuteranopię (popularnie zwaną daltonizmem)
- dynamicznym dostosowywaniem mocy świetlnej do panujących warunków pogodowych w dzień oraz w nocy
- wysokim bezpieczeństwem w zakresie pełnej realizacji autodiagnostyki w trybie Real-Time zgodnie z obowiązującymi przepisami normami.
- urządzenie w przyszłości umożliwi uruchomienie innych usług dla osób niewidomych, niepełnosprawnych lub starszych w zakresie automatycznej radiowej detekcji osoby w tym przesłania tej informacji do sterownika (w celu wydłużenia trwania sygnału zielonego o czas niezbędny do pokonania przejścia przez jezdnię).
W wyniku przeprowadzonego postępowania przetargowego, ofertę złożyło konsorcjum Synchrogop. Firma wykorzystała sygnalizatory firmy CTG. Inwestycja o wartości 158,7 tys. zł jest w trakcie instalacji.
Komentarze (0)