„Temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza – według synoptyków już wkrótce termometry w stolicy regionu będą wskazywać takie wartości. W razie potrzeby będzie można ochłodzić się wodą z miejskich zdrojów” – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Olsztyn.
Jedna z najlepszych kranówek
Średniomineralizowana, zawiera niezbędny dla organizmu wapń, magnez i potas, a także pobudza metabolizm. – Poza tym nie trzeba nosić jej ze sklepu i jest tańsza, niż butelkowana – litr kosztuje niespełna grosz! Olsztyńska “kranówka” jest jedną z najlepszych w kraju – reklamuje Urząd Miasta Olsztyn.
– Przed uruchomieniem każdy zdrój został zdezynfekowany – informuje Anita Chudzińska z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olsztynie. – Pobrano też próbki wody do badań fizykochemicznych i bakteriologicznych.
Uliczne zdroje są zlokalizowane w kilkunastu miejscach lokalizacjach. Kilka najnowszych zdrojów pozwala nie tylko napić się na miejscu albo wygodnie napełnić butelkę. Urządzenia mają też specjalne “miseczki”, z których można napoić np. psa.
Nostalgia za zdrojami
Jak opisuje Marek Skowron, znawca historii techniki i infrastruktury komunalnej, miejskie zdroje cieszyły się ogromną popularnością w XIX, a nawet jeszcze w XX w. Powodem był brak sieci wodociągowej lub jej słaby rozwój. Często bowiem stanowiły one jedyne źródło zaopatrzenia mieszkańców w wodę. Umożliwiały także zaspokojenie pragnienia przez licznych bywalców parków i bulwarów oraz… koni, na których ciążyła w dużej mierze obsługa miejskiego transportu.
– Obecnie – pomijając sprawę zmieniającego się klimatu – nie ma powodu, by narzekać na brak wody i jej jakość, i mogłoby się wydawać, że zdroje uliczne straciły rację bytu. A jednak w wielu miastach z pieczołowitością utrzymywane są dawne zdroje, czego przykładem może być Paryż, gdzie w dalszym ciągu czynne są oryginalne fontanny Wallace’a – zauważa Marek Skowron.
Niekiedy również podejmowano się rekonstrukcji dawnych zdrojów, np. w Bremie i Opolu, które zostały zniszczone podczas wojny. W Bremie dawna fontanna końska uruchomiona została w latach 70 XX w., a jej replika przekazana została w darze dla Gdańska. Z kolei w Opolu podobna fontanna uruchomiona została w 2018 r. z okazji jubileuszu 800-lecia miasta.
Nowoczesne zdroje z regulacją wypływu wody stały się dzisiaj jednym z elementów infrastruktury miejskiej i spotkać je można w atrakcyjnie turystycznie miejscach, przy ścieżkach rowerowych czy ciągach spacerowych. – Nie należy więc dziwić się, widząc osobę pochylającą się nad strużką orzeźwiającej wody. Wystarczy powiedzieć „na zdrowie” i zrobić to samo – konkluduje Marek Skowron.
Komentarze (0)