Listopad to miesiąc w którym częściej niż zwykle odwiedzamy cmentarze. Również te stare, zaniedbane. Może jest to więc czas, aby zastanowić się nad kierunkiem ich rewitalizacji?

Nekropolie ? miejsca pamięci. Z tym kojarzą się nam przede wszystkim, kiedy staramy się zidentyfikować ich funkcję. Są przestrzenią chowania zmarłych, uznaną już w prawie rzymskim za świętą. Ale przecież cmentarze to również ? a może przede wszystkim ? tereny zieleni. Zdefiniowano je w ustawie o ochronie przyrody jako: tereny urządzone wraz z infrastrukturą techniczną i budynkami funkcjonalnie z nimi związanymi, pokryte roślinnością, pełniące funkcje publiczne, a w szczególności parki, zieleńce, promenady, bulwary, ogrody botaniczne, zoologiczne, jordanowskie i zabytkowe, cmentarze, zieleń towarzysząca drogom na terenie zabudowy, placom, zabytkowym fortyfikacjom, budynkom, składowiskom, lotniskom, dworcom kolejowym oraz obiektom przemysłowym. Definicja ta, w nieznacznym tylko stopniu przekształcona w ramach ostatniej zmiany ustawy, wskazuje jednoznacznie, że cmentarz jest terenem zieleni. W tym miejscu możnaby pokusić się o jeszcze bardziej dobitne sformułowanie, że cmentarz spełnia tę funkcję w sposób zdecydowanie pełniejszy. Specyfika tego miejsca powoduje, że spędzanie czasu w przestrzeni urządzonej jako teren zieleni o charakterze parkowym pozwala na stworzenie w nim atmosfery spokoju i zadumy.

Pierwotnie cmentarze w topografii miast i wsi były m...