Miasto jako żywy i ciągle rozwijający się organizm potrzebuje bezpiecznych przestrzeni. Ze względu na zły stan wielu miejskich drzew niezbędne jest stworzenie spójnego programu zarządzania drzewostanem.
Miasta u swych początków były strukturami bez drzew, ale wraz z rozwojem dużych układów miejskich stopniowo coraz więcej miejsca przeznaczano dla roślin. Jednakże stale pamiętano, że jak wszystkie organizmy żywe mają one swój czas życia i nie zaniedbywano ich wymiany, jednocześnie korygując dobór gatunków do lokalnych warunków.


Topola na Placu Zamkowym w Warszawie. Ze względu na zły stan statyczny pnia i systemu korzeniowego, a także na intensywne użytkowanie terenu w jej otoczeniu, wysoką wartość budowli oraz niekorzystne warunki aerodynamiczne powstała strefa bardzo wysokiego zagrożenia

Topola na Placu Zamkowym w Warszawie


Na siłę
Obecnie drzewa w mieście dzięki poglądom ekologicznym stały się na tyle niezbędne, że niejako na siłę staramy się je utrzymać drzewa do czasu ich naturalnej śmierci. Przy jednoczesnym pogarszaniu się warunków siedliskowych i przestrzennych doprowadziło to do stanu, w którym duża część drzewostanów jest w fazie przyspieszono-przejrzałej, a poszczególne drzewa w fazie senilnej. Jeśli do tego dodamy użycie w okresie powojennej odbudowy kraju gatunków szybko rosnących, krótkowiecznych, o słabym drewnie, jako swoistego przedplonu, napotykamy na stan zagrożenia trudny do rozwiązania. Wraz ze wzrostem ekologicznej wartości drzew te niebezpieczne gatunki przestały być nasadzeniem przejściowym, a stały się docelowym.
Problem zagrożenia życia i mienia ludzi przez drzewa pojawił się w wielu krajach. Jest to problem wielobranżowy, tzn. przede wszystkim dendrologiczny i urbanistyczny, a jako taki wymaga uregulowań prawnych. Obecnie prawo stanowi, że odpowiedzialny za szkody wyrządzone przez padające gałęzie czy wywracające się drzewa jest właściciel lub władający nieruchomością, na której rośnie drzewo. Istotną okolicznością może być tzw. siła wyższa jako zdarzenie losowe. Trudnością wymagającą rozwiązania jest sposób określania warunków ubezpieczeniowych od strat powodowanych przez drzewa. Ten złożony problem wymaga stosowania miarodajnych metod i sposobów wyznaczania stopnia zagrożenia życia i mienia ze strony drzew.


Wykresy pomiarowe drzewa

Przyczyny
Zagrożenie takie jest wypadkową kilku czynników, a przede wszystkim stanu drzew, będącego przedmiotem diagnostyki dendrologicznej, intensywności użytkowania (jako elementu i efektu planistycznego) oraz częstotliwości zjawisk pogodowych czy anomalii, monitorowanych przez służby meteorologiczne.
Drzewa w naszych miastach w przeważającej większości są w złym stanie zdrowotnym i statycznym. A chore drzewo to niebezpieczne drzewo i wywołuje, niepozbawione podstaw, obawy oraz poczucie zagrożenia. Obecnie diagnostyka dendrologiczna dysponuje metodami pomiarowymi określającymi stabilność drzewa w gruncie i wytrzymałość pnia na złamanie. Pozostaje problem systematycznego ich wdrożenia.

Stan pnia z wypróchnieniem

W typowych obszarach miejskich występują zróżnicowane co do charakteru i intensywności użytkowania tereny, np. ulice, szkoły, przedszkola, cmentarze. Dla każdego z tych miejsc dokonuje się oceny na podstawie frekwencji osób, pojazdów albo wartości konkretnych obiektów.
Nasilające się w ostatnich czasach nagłe zjawiska pogodowe, takie jak wichury, huragany, trąby powietrzne, silne burze itp. stanowią kolejny powód do podnoszenia problemu niebezpiecznych drzew. Stały monitoring tych zjawisk nie znalazł szerszego wykorzystania w praktyce i projektowaniu zieleni miejskiej.
Powstaje dylemat, jak niezbędnych drzew w mieście nie degradować do niechcianych przedmiotów? Jedyna droga to ustanowienie absolutnego priorytetu bezpieczeństwa dla ludzi i mienia.
Oczywista staje się konieczność oceny stanu poszczególnych drzew, a następnie syntetyczne przełożenie poszczególnych ocen na element każdej jednostki planistycznej. Wiąże się to z połączeniem mapy intensywności użytkowania ze stanem drzew na danym obszarze. To umożliwia strefowanie stopnia zagrożenia. Oznaczając strefy od najbardziej niebezpiecznych do tych z niskim stopniem zagrożenia, dzielimy obszar miasta na części. Wskazując obiektywne przyczyny klasyfikacji, niezależne od woli czy upodobań decydentów, nie narażamy metody na wpływy i naciski ze strony zarówno obrońców, jak i przeciwników drzew na terenach miejskich. Jest to ważne, aby uświadomić sobie, iż nie same drzewa są tu sprawcą wszystkich nieszczęść. Bezpieczne drzewa są raczej celem, a strefy zagrożenia są środkiem, który uskutecznia podejmowane działania.

Platan w Parku historycznym w Pudliszkach. Ze względu na obniżony poziom wytrzymałości pnia na złamanie z 738% do 277% drzewa rosnącego w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkola powstała sytuacja wysokiego zagrożenia

Zarządzanie drzewostanem
Dzięki mapie stref zagrożenia możliwe staje się stworzenie spójnego programu zarządzania drzewostanem, który nie tylko określi chronologię działań, ale przede wszystkim pozwoli na skatalogowanie i udokumentowanie podjętych konkretnych czynności wg przyczyny, czasu i miejsca. System stref pozwala ustalić cykliczność kontroli dla każdego miejsca na terenie miasta, ułatwiając w ten sposób eliminację błędnych posunięć i doskonalenie proponowanych rozwiązań.
Przy podejmowaniu decyzji o losie konkretnych drzew czy nawet drzewostanów strefy zagrożenia mogą być bardzo przydatne w procesie informacyjnym dla społeczności lokalnej. Świadomość realnego zagrożenia może ułatwić zrozumienie konieczności wymiany drzew i przyspieszyć procedurę na szczeblu władz lokalnych. Wiedza i otwartość problemu dla społeczności pozwala łatwiej zaakceptować plany zmian w drzewostanie. Nie zawsze problem zagrożenia dotyczy tylko drzew w przestrzeni publicznej. Wielokrotnie powstaje on na styku własności, zwłaszcza w przypadku, gdy drzewo wykracza swym zasięgiem poza prywatną własność.

prof. dr hab. inż. Marek Siewniak
Wojciech Bobek
Instytut Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej