Marzenia o normalnym państwie
W numerze 4/2008 „Przeglądu Komunalnego” znalazło się kilka artykułów dotyczących kontroli NIK. Przede wszystkim mam na myśli „Wciąż te same błędy” autorstwa Katarzyny Terek. Problem niekorzystania przez urzędy marszałkowskie z uprawnień kontrolnych, dotyczących nadzoru nad korzystającymi ze środowiska, zobowiązanymi do wnoszenia stosownych opłat, jest znany od lat. Jak widać, kwestia braku sprawowania kontroli przez służby marszałków, zgodnie z ich kompetencjami, pomimo istnienia od ponad sześciu lat stosownych przepisów ustawy Prawo ochrony środowiska, w dalszym ciągu nie została rozwiązana.
W pewnym sensie do powyższej sprawy (tj. niewykonywania obowiązków i braku skuteczności organów ochrony środowiska) nawiązuje także artykuł „W jedności siła”. Została tu przedstawiona, moim zdaniem, trafna analiza stanu polskiej administracji samorządowej z obszaru środowiska, w szczególności gmin i starostw powiatowych. W małych gminach sprawy ochrony środowiska powierzane są słabo przygotowanym zawodowo pracownikom, w dodatku zajmującym się także gospodarką komunalną, gruntami, zagospodarowaniem przestrzennym itp. Jeżeli do tego dodamy jeszcze kiepskie płace tych osób i brak planów zagospodarowania przestrzennego gmin, nie dziwmy się, że poziom ochrony środowiska jest na żenującym poziomie. W wi...
