Poskromienie roślin w klimacie tropikalnym jest niezmiernie trudne, a utworzenie jakiegokolwiek dużego ogrodu czy parku wręcz niemożliwe. Z tego względu na Filipinach spotkać można jedynie małe ogrody tropikalne lub duże naturalne parki. Ewenementem na skalę światową są ogrody tarasowe, na których uprawia się ryż.

Dzisiejsze ogrody Filipin to niewielkie założenia zieleni znajdujące się w przestrzeni publicznej i tworzące parki śródmiejskie lub małe, prywatne ogródki znajdujące się wewnątrz willi. W tropiku idealnie rosną mchy, porosty, paprocie oraz liczne epifity. Dla prostych, okazałych drzew i krzewów jest za gorąco, a jakiekolwiek kwiaty jednoroczne szybko przekwitają. Tropikalne krzewy i drzewa w związku z tym, że w zasadzie nie przechodzą okresu spoczynku i nie tworzą bujnej ściany zieleni, tak jak te rosnące w ogrodach europejskich. Co prawda jest ich dużo i rosną cały rok, ale brakuje im soczystości i nie są zbite. Trawa w tropikach nie występuje prawie w ogóle lub spotkać można jej nieliczne, mało okazałe odmiany. Wymaga słońca, ale to tropikalne jest dla niej zbyt silne. Z kolei ocienienie trawy powoduje, że ta nie rośnie. Oglądając zdjęcia tropikalnej dżungli z góry, jesteśmy przekonani, że zielony kobierzec liści mógłby stworzyć bajkowy, niepowtarzalny ogród. Niestety, pod wspaniałą zielenią liści znajdują się szaro-brązowe liany, uschnięte pędy, mrok, a przede wszystkim nawet kilkumetrowej głębokości ściółka. Gleby lasów tropikalnych mimo swojej z...