W bieżącym wydaniu ?Zieleni Miejskiej" poruszamy tematykę miejsc odpoczynku i rekreacji dla osób dorosłych. Tak zagospodarowane tereny są bardzo potrzebne, jednak sytuacja zmienia się, gdy zostajemy rodzicami. Wtedy chcemy spędzać czas tam, gdzie mogą bawić się nasze dzieci, a my stajemy się jedynie ich towarzyszem. Co więc można zrobić, aby plac zabaw był bardziej przyjazny dla dorosłych?

Na początku maja na blogu ?Nieplac zabaw? pojawił się artykuł prezentujący siedem typów dorosłych odwiedzających place zabaw. W tym artykule zajmiemy się tylko tymi, którzy chcą towarzyszyć dzieciom w zabawie oraz tymi, którzy wykorzystują pobyt na placu zabaw na załatwienie swoich spraw lub odpoczynek.

Pobaw się ze mną!

Jest wielu rodziców, którzy bardzo lubią zabawy ze swoimi dziećmi i chcieliby im podczas nich towarzyszyć. Czasami jest to nie tylko kwestia chęci, ale i konieczności, jak w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami. Nie zawsze jest to jednak łatwe. Natknąć się można bowiem na trzy problemy ? wytrzymałość konstrukcji, parametry urządzenia i... nieprzychylna opinia publiczna. Na ten ostatni problem ? dziwne spojrzenia i komentarze ? trudno coś poradzić. Trzeba się po prostu na nie uodpornić.

Każdy obiekt na publicznym placu zabaw powinien być tak skonstruowany, aby osoba dorosła mogła na niego wejść. Założenie jest bowiem takie, że dziecko może potrzebować interwencji rodzica, gdy na przykład będz...