Historyczne miasta przyciągają rzesze turystów, dla których powstają hotele, parkingi, restauracje, punkty informacji i sklepy z pamiątkami. Turyści przyjeżdżają na chwilę, więc ich potrzeby są inne niż mieszkańców, o których często się zapomina.
 
Trudno w centrum miasta znaleźć sklep gospodarstwa domowego czy nawet spożywczak, nie mówiąc już o szklarzu czy szewcu. Przed poważnym problemem stają również rodzice, których pociechy nie mają gdzie się bawić. Brakuje terenów zieleni, a nawet jeśli są, traktuje się je jako przestrzeń reprezentacyjną, na której nie ma miejsca na tak pospolity obiekt jak plac zabaw.
 
Miasta historyczne a problem placów zabaw
W Krakowie od wielu lat toczy się dyskusja na temat placu zabaw na Plantach. Miasto zasłania się brakiem pieniędzy, porusza również kwestie zgody konserwatora zabytków. Pojawiają się głosy, że huśtawki zniszczą klimat miasta. Jedno jest pewne – jeśli kiedykolwiek powstanie plac zabaw na Plantach, na pewno będzie „XIX-wieczny”. Rodzice nawet nie liczą na nic dużego. Proszą jedynie o mały skrawek, na którym dzieci będą mogły spędzać czas. W tej chwili znajduje się tam tylko kilka piaskownic.
Oddanie centrów historycznych miast we władanie turystów z pominięciem potrzeb mieszkańców jes...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?