Planowanie przestrzenne po nowemu
Z prezesem Towarzystwa Urbanistów Polskich, Tomaszem Majdą, o tym m.in., jak planowane zmiany w prawie wpłyną na obraz dzisiejszej urbanistyki i jakie wyzwania czekają samorządy, rozmawia Marta Gaworska.
We wrześniu 2023 r. weszły w życie przepisy Ustawy z 7 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2023 r. poz. 1688). Nowelizacja wprowadza m.in. nowe narzędzie planistyczne – plan ogólny gminy w randze aktu prawa miejscowego, który ma być uchwalany obligatoryjnie dla całego obszaru gminy. W ogłoszonej nowelizacji uchwalenie planu ogólnego gminy wymagane było do końca 2025 r. Po tej zmianie Rada Ministrów przyjęła kolejny projekt tej ustawy, który zakłada wydłużenie obowiązywania dotychczasowych studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin do 30 czerwca 2026 r. Jak ocenia Pan te zmiany?
Zmiany ustawy i jej następstwa to bardzo duże wyzwanie. Pierwszą kwestią wartą poruszenia są decyzje o warunkach zabudowy, tzw. WZ-ki. Główną przesłanką do nowelizacji ustawy było ograniczenie rozpraszania zabudowy, niemniej jednak wydaje się, że można było tego dokonać w prostszy sposób. Do tej pory 60% pozwoleń na budowę było w Polsce wydawanych poza systemem planowania przestrzennego, bo dec...