Najnowszym tematem permanentnych zmian w gospodarce odpadami jest pakiet ROP, SUP i system kaucyjny. Mają one realizować idealistyczną ideę GOZ-u. Poznajemy je po kawałeczku, w małych dawkach, dozowanych nam przez naszych ustawodawców, jak literki w kole fortuny. Idee te są skądinąd słuszne, jak pójście do nieba, ale ich wdrażanie w powszechnej opinii odbywa się w sposób dość złożony i skomplikowany. 

Przywykliśmy już jako branża do zapisów w ocenach skutków regulacji, że wprowadzane zmiany nie wpływają w żaden sposób na koszty systemu gospodarki odpadami lub jest to wpływ wręcz symboliczny, a nawet czasami pozytywny. Przewrotnym przykładem takiego zapisu w OSR było rozporządzenie o monitoringu wizyjnym, którego koszty określano na kilkanaście tysięcy złotych. W rzeczywistości skutkowało to wydatkami rzędu kilkuset tysięcy, a nawet milionami, gdzie system wysokiej klasy kamer i rejestratorów służy głównie do obserwacji ornitologicznych i przyrodniczych w najwyższej jakości 4K UHD, z noktowizją i zdolnością rozpoznawania twarzy. 

Powrót do przeszłości

Nowym pionierskim i ciekawym wyzwaniem jest powrót do przeszłości, jakim jest ponownie wdrażany system kaucyjny wersja 2.0. Procedowane od dłuższego czasu założenia i pr...