Nie tylko potrzeba reagowania na sytuacje kryzysowe, ale także brak stabilności na rynku energii elektrycznej skłaniają do pochylenia się nad pytaniami: jak reagować, jak się zabezpieczyć, jak zapewnić sobie, swojemu zakładowi czy instytucji, swojej gminie stabilne zasilanie prądem? Rozwiązaniem może okazać się mikrokogeneracja.

Ostatnie lata i miesiące pokazały, jak trudne jest tworzenie wyważonego krajowego systemu. Niezbędne jest w tym wypadku zagwarantowanie obecności wielu czynników, które, co więcej, muszą zazębiać się wzajemnie oraz plasować się na pewnym zadowalającym pułapie. Występuje w tym wypadku konieczność wykreowania harmonii pomiędzy rentownymi modelami biznesowymi, zbudowaniem zaplecza nowoczesnych technologii, a także solidnym filarem, który stanowić powinno ogólnie rozumiane bezpieczeństwo energetyczne państwa.

Przemysł wrażliwy

Przemysł energetyczny jest wrażliwy na wiele czynników społeczno-środowiskowych, których działanie można jednak w pewien sposób minimalizować. Przykładem na to mogą być rozwiązania mikrokogeneracyjne, które – instalowane przez standardowych konsumentów lub instytucje pożytku publicznego – przyczyniają się zarówno do napędzania rynku (dostawcy technologii, firmy montażowe czy serwisowe), zapewnienia ciągłego rozwoju i udoskonalania istniejących już...