Strategia gospodarki odpadami na początku XXI wieku
Edward S. Kempa
Termin strategia przywołuje skojarzenia militarne i wojenne. Wszak jej zasady sformułował i ustalił pruski generał Klaus von Clausewitz (1780-1831), odnosząc strategię i taktykę nie do nauki, lecz do sztuki wojennej. Terminy strategia i taktyka bywają często stosowane zamiennie, co nie zawsze jest właściwe. Łatwo jednak wykazać, bo jest to dość powszechne, że zarówno strategię, jak i taktykę używa się obecnie w nazewnictwie nauk cywilnych; można tu więc także wtłoczyć zakresy pojęciowe gospodarki komunalnej i gospodarki odpadami, szczególnie gdy chodzi o tak bardzo propagowany rozwój zrównoważony (ang.: sustainable development). Czy mamy zatem właściwych strategów w gospodarce odpadami? Czy też tylko samozwańców, którzy się za takich sami uważają? Nie chodzi przecież o gry wojenne, lecz o symulacje typu planistycznego i gospodarczego. Te zaś nie tyle powinny, co wręcz muszą z wyprzedzeniem przewidywać wszelkie działania na co najmniej kilkanaście lat, w gospodarce odpadami również!
Słowa te należy kierować przede wszystkim (być może) do urbanistów, autorów planów zagospodarowania przestrzennego. Projektant konkretnych inwestycji - także dla gospodarki odpadami - staje niejednokrotnie bezradny wobec faktu, że w planach tych nie przewidziano ani jednej lokalizacji pod potencjalne inwestycje gospodarki komunalnej. Za podstawę globalnego planowania (czyżby strategii?) bierze się czasem jedynie broszurę "Polityka ekologiczna p...
Termin strategia przywołuje skojarzenia militarne i wojenne. Wszak jej zasady sformułował i ustalił pruski generał Klaus von Clausewitz (1780-1831), odnosząc strategię i taktykę nie do nauki, lecz do sztuki wojennej. Terminy strategia i taktyka bywają często stosowane zamiennie, co nie zawsze jest właściwe. Łatwo jednak wykazać, bo jest to dość powszechne, że zarówno strategię, jak i taktykę używa się obecnie w nazewnictwie nauk cywilnych; można tu więc także wtłoczyć zakresy pojęciowe gospodarki komunalnej i gospodarki odpadami, szczególnie gdy chodzi o tak bardzo propagowany rozwój zrównoważony (ang.: sustainable development). Czy mamy zatem właściwych strategów w gospodarce odpadami? Czy też tylko samozwańców, którzy się za takich sami uważają? Nie chodzi przecież o gry wojenne, lecz o symulacje typu planistycznego i gospodarczego. Te zaś nie tyle powinny, co wręcz muszą z wyprzedzeniem przewidywać wszelkie działania na co najmniej kilkanaście lat, w gospodarce odpadami również!
Słowa te należy kierować przede wszystkim (być może) do urbanistów, autorów planów zagospodarowania przestrzennego. Projektant konkretnych inwestycji - także dla gospodarki odpadami - staje niejednokrotnie bezradny wobec faktu, że w planach tych nie przewidziano ani jednej lokalizacji pod potencjalne inwestycje gospodarki komunalnej. Za podstawę globalnego planowania (czyżby strategii?) bierze się czasem jedynie broszurę "Polityka ekologiczna p...