„Nie ma zieleni bez wody – przy takim podejściu można mnożyć potencjał nieoczywistych wcześniej miejsc do magazynowania deszczówki: zagłębień terenowych, zielonych nieużytków czy pasów drogowych” – twierdzą organizatorzy trzeciej edycji Konferencji Zielona Retencja, zachęcając do debaty na temat możliwości rozwoju błękitno-zielonej infrastruktury w miastach.
Lato w tym roku przyszło zdecydowanie wcześniej. Wraz z pierwszymi promieniami słońca na terenach zieleni przybyło mieszkańców pragnących czerpać radość z otaczającej ich przyrody. Jak wiadomo, każdy lubi co innego, warto więc przyjrzeć się nieco bliżej temu, czy oferta miast nadąża za potrzebami mieszkańców, jak również za zmieniającymi się trendami.
Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” od początku prac nad ustawą Prawo wodne zwracała uwagę na brak jednolitych przepisów prawa w zakresie wód opadowych i roztopowych. Wskazywaliśmy, że wyłączenie pojęcia „wody opadowe i roztopowe” z pojęcia „ścieki” – bez jednoczesnego określenia ich statusu prawnego – spowoduje pojawienie się wątpliwości w kwestii tego, czy odprowadzanie wód opadowych i roztopowych może zostać uznane za zadanie własne gminy – zadanie publiczne.
Woda jest nam niezbędna do życia. Mimo że fraza ta – powtarzana przez wszystkich – stała się banałem, tak naprawdę nie wyciągamy wniosków z faktu, że bez wody nie będzie gospodarki i w efekcie naszej cywilizacji. Wraz ze wzrostem wykorzystania wody potrzeba skutecznego zarządzania zasobami wód powierzchniowych, w tym oczyszczania ścieków, staje się paląca.
Kolejny rok toczą się szeroko zakrojone dyskusje na temat zarówno konieczności, jak i możliwości i sposobów zbierania i przetwarzania odpadów budowlanych i rozbiórkowych.