Pierwsze sygnały o pożarze pojawiły się w czwartek rano. Ogień wybuchł ok. godz. 5:00. Mieszkańców obudziły głośne wybuchy dobiegające z terenu zakładu odpadowego w Myszkowie. Chmura dymu znad sortowni unosiła się na kilkadziesiąt metrów w górę.
Jak poinformowała powiatowa straż pożarna, ogień na początku pojawił się na miejscu przechowywania odpadów palnych o powierzchni 1600 metrów kwadratowych. Następnie pożar dotarł do hali, gdzie produkowano RDF. Podczas akcji gaśniczej hala zawaliła się. Miała powierzchnię ok. 3000 metrów kwadratowych. Spłonął też stojący w pobliżu tir z naczepą.
Sytuacja jest już opanowana, trwa dogaszanie pożaru. Nie ma osób poszkodowanych. Z ogniem walczyło ok. 40 zastępów straży pożarnej.
Komentarze (0)