Jeśli bowiem sprowadzilibyśmy ROP tylko do ekonomii, szybko by się okazało, że producenci, a w konsekwencji konsumenci poczuliby dodatkowy podatek na swoich plecach. Całość prawdopodobnie i tak zostanie przerzucona na konsumenta, który już w tej chwili jest zobowiązany – tylko że przez gminy – do uiszczania tzw. opłaty śmieciowej – wnosi je do systemu zagospodarowania odpadów.
Producenci powinni pamiętać o jeszcze jednej ważnej kwestii. Otóż podniesienie cen produktów może przynieść im spadek sprzedaży, więc rozsądne będzie zastanowienie się nad dodatkowymi elementami, które mogą znacząco przyczynić się do łatwiejszego wprowadzenia ROP.
Rozszerzona odpowiedzialność producentów (ROP). Niezbędny element gospodarki odpadami
Ekoprojektowanie jako sposób na zmniejszenie kosztów
Powszechnie wiadomo, że dziś występuje zbyt mała ilość tzw. dobrych odpadów, nadających się do recyklingu, które można traktować jako surowiec. Gdyby producentom udało się zaprojektować opakowania w taki sposób, aby nie stwarzały one problemu podczas recyklingu, wtedy koszty mogłyby znacząco się zmniejszyć.
Gdzie dokładnie trafią opłaty?
Producenci powinni być żywo zainteresowani przepisami, które będą określały, kto zagospodaruje ich opłatę. W interesie części z nich leży, aby pieniądze te trafiły prosto do recyklerów, którzy poprzez recykling będą mogli mieć wpływ na wysokość opłaty ponoszonej przez producentów oraz wpłyną na uzyskanie odpowiednich poziomów recyklingu.
Na co jeszcze producenci powinni zwrócić uwagę, aby ROP nie była dla nich „dotkliwa”? Na dyskusję na te tematy zapraszamy na 23 edycję Międzynarodowego Kongresu ENVICON Environment.
Komentarze (0)