Łącznie artykułów: 6.
Od grudnia kontrolowana przez miasto Opole spółka Wodociągi i Kanalizacja wprowadza nowe taryfy za dostawy wody i odbiór ścieków. Jak poinformowały na konferencji prasowej władze spółki, w ciągu trzech lat cena za wodę i odbiór ścieków wzrośnie o 37 procent.
W połowie czerwca br. liczne grono praktyków i specjalistów dyskutowało na temat wpływu postępowania taryfowego na funkcjonowanie przedsiębiorstw wod-kan w dobie kryzysu. „40% przedsiębiorstw bez finansowej płynności”, „81% przedsiębiorstw ze stratami”, „Brak wzruszalności taryf”, „Infrastruktura w krytycznej sytuacji”, „Opłakane skutki prawne regulacji”, „Nierealne stawki taryf” – to tylko niektóre ze śródtytułów z relacji z konferencji pt. „Złe prawo taryfowe i dramatyczna sytuacja w branży”, opublikowanej niedawno w serwisie Portal Komunalny. Zdają się one dobrze charakteryzować skutki zjawiska generowania wydłużanej w czasie i niepozbawionej usterek prawnych weryfikacji wniosków taryfowych.
Wody Polskie dwa razy odrzuciły wnioski taryfowe Wodociągów Białostockich, uważając je za zbyt wysokie. Przedsiębiorstwo obawia się, że bez podwyżek nie będzie w stanie sprostać inwestycjom. Prezydent Tadeusz Truskolaski mówi o decyzji politycznej.
We wtorek, 6 kwietnia weszło w życie zmienione rozporządzenie taryfowe. Nie wprowadza ono wielkich zmian w porównaniu z tymi znanymi już na etapie projektu, ale na kilka warto zwrócić uwagę.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie złożyło wniosek o utrzymanie ceny za wodę i ścieki na dotychczasowym poziomie. Obecna stawka – 9,85 zł za 1 m sześc. – ma obowiązywać przez kolejne trzy lata. Teraz wniosek ma zweryfikować i zaakceptować PGW Wody Polskie.
Taryfy w roku 2021 to będzie wyzwanie – mówi Łukasz Ciszewski, radca prawny i wspólnik w kancelarii Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy. I dodaje, że przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne oraz gminy powinny jak najszybciej rozpocząć solidne przygotowania do złożenia wniosku.
