Montaż stacji rowerów Mevo w Gdańsku rozpoczął się we wrześniu. Potem stacje zainstalowano w sąsiednich gminach. Docelowo w 14 gminach będzie 660 stacji. Planowano, że pierwsze jazdy będzie można odbywać w listopadzie, potem ten termin przesunięto na grudzień, ostatecznie okazało się, że ruszy w styczniu. Data 18 stycznia jest prawie pewna.
Problemy sprawiła wykonawcy rozległość systemu i liczba rowerów. Będzie ich ponad 4 tys. i wszystkie będą miały wspomaganie elektryczne. Były także kłopoty ze znalezieniem odpowiednio utwardzonych gruntów, na których montowane są stacje wypożyczania.
Ostatecznie 7 stycznia wykonawca – firma Nextbike (a dokładnie spółka córka NB Tricity) zameldowała, że jest gotowa, by poddać się testom, jazdom próbnym i kontroli działania całego systemu.
– Żeby przyśpieszyć uruchomienie Mevo, wykonawca prezentował do tej pory poszczególne elementy systemu, a my przekazywaliśmy na bieżąco nasze uwagi – mówi Dominik Makurat z OM GGS. – Teraz Nextbike pokazuje nam finalną wersję systemu po uwzględnieniu naszych uwag. Jedną z nich była np. konieczność wymiany siodełek, ponieważ w tych zamontowanych pierwotnie zbierała się woda.
Testom poddane zostaną wszystkie elementy systemu: rowery, stacje postoju, centrum kontaktu, strona internetowa, aplikacja, czy system nadzoru Mevo. Sprawdzane będą m.in. funkcje ważne dla użytkowników: działanie wspomagania roweru, zasięg baterii, system rezerwacji i wypożyczeń czy system płatności i rozliczeń.
Dodatkowo OM GGS zlecił zbadanie zgodności wykonania stacji postoju i roweru z wymogami przetargowymi niezależnym ekspertom. Ważnym elementem jest też sprawdzenie systemu nadzoru. Jest on istotny w kontekście późniejszego rozliczania wykonawcy z prawidłowego działania Mevo, reakcji na usterki czy też relokacji rowerów – czyli rozmieszczenia pojazdów na poszczególnych stacjach.
Działanie Mevo będzie oparte o rowery miejskie czwartej generacji. Każdy pojazd wyposażony jest w moduły GPS i GSM. Wypożyczenie odbywać się będzie intuicyjne. System informatyczny, sterujący systemem, ma umożliwiać szybkie (do 15 sek.) i łatwe wypożyczanie pojazdu za pomocą kart zbliżeniowych (takich jak bilet miesięczny, legitymacja studencka, czy karta mieszkańca), a także smartfonów.
Rower Mevo będzie jednym z pierwszych dużych systemów w Polsce, który będzie funkcjonował przez 12 miesięcy w roku uzupełniając dostępną ofertę transportową komunikacji publicznej. Zimą dostępne będzie 30 proc. floty – czyli dokładnie tyle, ile jeździć ma w pilotażowej fazie systemu (100 proc. pojazdów będzie dostępnych wiosną 2019 r.).
Koszt systemu to w sumie 40 mln zł (dofinasowanie z UE ponad 17 mln zł). Jest to flagowe i najważniejsze przedsięwzięcie w ramach RPO w na Pomorzu. W ramach miesięcznego abonamentu, za 10 zł, będzie można korzystać z publicznego roweru przez 90 minut dziennie (w wersji rocznej za taki abonament zapłacić trzeba będzie 100 zł). Operator szykuje jeszcze inne propozycje taryfowe – z opcją korzystania z MEVO przez 120 minut dziennie i krótkoterminowe, pod kątem turystów.
Rowery Mevo pojawią się w 14 gminach: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Tczew, Pruszcz Gdański, Rumia, Reda, Puck, Władysławowo, Żukowo, Kartuzy, Stężyca, Somonino i Sierakowice.
Komentarze (0)