Wodociągi kontra miasto i spółka odpadowa. Trwa spór w Nowym Sączu

Wodociągi kontra miasto i spółka odpadowa. Trwa spór w Nowym Sączu
szp
14.03.2021, o godz. 21:52
czas czytania: około 5 minut
0

Zaostrza się spór między Sądeckimi Wodociągami a spółką NOVA, zajmującą się w Nowym Sączu gospodarką odpadowa. W wydanym oświadczeniu jej przedstawiciele stwierdzają, że informacje rozpowszechniane przez Sądeckie Wodociągi są nieprawdziwe i naruszają jej dobre imię. Zapowiadają podjęcie kroków prawnych. Władze miasta stoją na stanowisku, że informacje przekazywane przez spółkę wodociągową mają charakter polityczny. Spółka wodociągowa podtrzymuje swoje stanowisko.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

W ubiegłym tygodniu Sądeckie Wodociągi poinformowały, że złożyły w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę odpadową Nova oraz o wypowiedzeniu jej umowy na odbiór ścieków z terenu składowiska. Na reakcję spółki Nova i władz miasta nie trzeba było długo czekać.

„Wszelkie oskarżenia pod adresem spółki Nova, dotyczące rzekomego wprowadzania do sieci kanalizacyjnej nieczystości stałych, są bezpodstawne, a problemy związane z siecią kanalizacyjną doprowadzoną do zakładu przetwarzania odpadów przy ul. Tarnowskiej w Nowym Sączu, wynikają – wedle wiedzy i oceny Spółki NOVA – wyłącznie z zaniechań Sądeckich Wodociągów, w szczególności z braku należytego utrzymania przez Sądeckie Wodociągi w odpowiednim stanie urządzeń i elementów sieci kanalizacyjnej” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez wiceprezesa spółki NOVA Dawida Bednarskiego.

10 punktów oświadczenia

W dalszej części dwustronicowego oświadczenia przedstawiciele spółki Nova stwierdzają m.in. że, wedle ich wiedzy i oceny, Sądeckie Wodociągi nie wykonały z należytą starannością kontroli kolektora, który uległ awarii.

Również powołując się na swoją wiedzę i ocenę piszą, że „wystąpienie odpadów stałych w kolektorze jest pokłosiem awarii na sieci, która miała miejsce 13 stycznia 2021 r., a o której Jak piszą przedstawiciele spółki NOVA informowali oni wodociągi o nieszczelności kolektora.

„Niewątpliwie materiał przenoszony z nurtem potoku Kretówka, przedostał się do kolektora kanalizacyjnego. Konsekwencją nagromadzenia przedmiotowego materiały było zatkanie studzienki kanalizacyjnej w dniu 9 marca 2021 r. Wyłączna odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie ponoszą Sądeckie Wodociągi” – stwierdza Dawid Bednarski, wiceprezes spółki NOVA, podkreślając, że wszystkie awarie sieci wodociągowej, z której korzysta spółka NOVA, są na bieżąco zgłaszane.

Oskarżenia wysuwane przez wodociągi władze spółki NOVA uważają za „próbę uchylenia się przez Sądeckie Wodociągi od odpowiedzialności za własne zaniechania” .

Teatr czy badanie?

Podkreślają też, że nie zostali poinformowani o – jak napisano „rzekomym pobraniu jakichkolwiek próbek przez Sądeckie Wodociągi” (przeprowadzono ją 9 marca br.), a jej pracownicy nie byli obecni podczas prowadzenie tych czynności przez pracowników wodociągów. Na poniedziałek, 15 marca spółka NOVA zaplanowała więc pobór próbek ścieków, którego mają dokonać przedstawiciele akredytowanego laboratorium.

Sądeckie Wodociągi już odpowiedziały, że będzie to – „teatralny pobór próbek ścieków z udziałem mediów”, który „trudno traktować inaczej niż jako próbę manipulowania opinią publiczną”.

„Miarodajne badanie parametrów ścieków nie odbywa się na zamówienie w sposób jednorazowy, o czym dobitnie świadczą zapisy Rozporządzenia Ministra Budownictwa z dnia 14 lipca 2006 r. (Dz.U.2016.1757 tekst jednolity z dnia 25 października 2016)” – czytamy w najnowszym oświadczeniu spółki wodociągowej.

„Jednocześnie informujemy, że spółka NOVA nie realizowała swojego obowiązku wynikającego z wyżej wymienionego rozporządzenia (paragraf 10 punkt 3) i umowy ze Spółką Sadeckie Wodociągi (paragraf 6, ustęp 5 d, 5e) – nie udostępniając wyników wewnętrznej kontroli ścieków” – piszą jej władze spółki wodociągowej w odpowiedzi na oświadczenie spółki NOVA, a także wypowiedzi podczas konferencji prasowej wygłaszanych przez przedstawicieli spółki i  władz miasta.

Spór (nie)polityczny

Katarzyna Paniak, dyrektor Zakładu Zagospodarowania Odpadów mówiła (podobnie jak to wybrzmiało w oświadczeniu), że zarzuty Sądeckich Wodociągów są bezpodstawne. – Większość studzienek, z którymi mamy problem należą do Sądeckich Wodociągów. Problemy z tym związane mogą być pokłosiem awarii z 13 stycznia 2021 roku, dotyczącej nieszczelności kolektora pod potokiem Kretówka – mówiła.

– Była to awaria Sądeckich Wodociągów na ich sieci. Elementy stałe mogły się tam przedostać z poprzedniej awarii. Ścieki spółki Nova są już wstępnie oczyszczanie, a nasza oczyszczalnia ścieków przeszła kompleksowy remont. Potwierdzają to wyniki badań z laboratorium – dodała.

Do sporu odniósł się także zastępca prezydenta Nowego Sącza Artur Bochenek. Jak mówił, cały spór uważa za kolejny atak polityczny na spółkę NOVA.

– Mam wrażenie, że działania Sądeckich Wodociągów są tylko po to, by pani przewodnicząca Rady Miasta mogła atakować Spółkę Nova postami na Facebooku. Co gorsze urząd miasta nie został poinformowany w pierwszej kolejności o zamiarach Sądeckich Wodociągów. Nie tak powinien postępować zarząd spółki komunalnej, w której miasto ma prawie połowę udziałów. Równie dobrze spółka NOVA może wypowiedzieć umowę Sądeckim Wodociągom – powiedział zastępca prezydenta miasta.

 

„Z przykrością stwierdzamy, że ani spółka NOVA, ani władze miejskie z niebezpiecznej sytuacji, do jakiej doszło 9 marca, nie wyciągnęły żadnych wniosków, które pozwoliłyby uniknąć podobnych wydarzeń w przyszłości. Zamiast informacji o zastosowanych środkach zaradczych mamy do czynienia ze znanym z przeszłości zaprzeczaniem faktom oraz atakom personalnym – napisali w odpowiedzi przedstawiciele władz Sądeckich Wodociągów.

„Mamy nadzieję, że możliwie szybko przyjdzie czas na rzeczowa analizę problemu i opinia publiczna zostanie powiadomiona o decyzjach podjętych przez zarząd spółki Nova, które pozwolą zagwarantować bezpieczną eksploatację składowiska odpadów” – piszą Tadeusz Frączek i Sławomir Rajski, prezes i wiceprezes spółki.

Co dalej z umową?

W oświadczeniu sprzed kilku dni Sądeckie Wodociągi zapowiedziały wypowiedzenie umowy spółce Nova, co będzie oznaczało m.in. odłączenie przyłącza kanalizacyjnego. Zdaniem spółki Nova, będzie to stanowiło „naruszenie nie tylko wiążącej strony umowy, ale i obowiązującego prawa”. Przestrzega także, że działanie wodociągów „doprowadzi do zalania terenów Miasta Nowego Sącza ściekami i skażenia środowiska, za co wyłączną odpowiedzialność ponosić będą Sądeckie Wodociągi”.

W oświadczeniu przedstawiciele spółki Nova zarzucają wodociągom akcję medialną stanowiącą atak polityczny. Zapowiadają też, że „w związku z bezprawnymi działaniami Sądeckich Wodociągów, które naruszają dobre imię Spółki Nova oraz wprowadzają mieszkańców w błąd, Spółka Nova podejmie odpowiednie kroki prawne” – informuje wiceprezes Dawid Bednarski.

Wodociągi piszą z kolei, „iż zgodnie z obowiązującymi przepisami i zapisami umowy ze Spółką Nova, zostały w dniu 10 marca 2021 roku pisemnie poinformowane o wypowiedzeniu tej umowy wszystkie Strony. Dotyczy to również Prezydenta Miasta Nowego Sącza, który otrzymał stosowne pismo” – czytamy w oświadczeniu.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024