Wojna o tory. Drogowcy chcą ograniczenia ruchu pociągów na Dolnym Śląsku

Wojna o tory. Drogowcy chcą ograniczenia ruchu pociągów na Dolnym Śląsku
sm
02.07.2018, o godz. 15:38
czas czytania: około 2 minut
0

Propozycja drogowców, by ograniczyć ruch pociągów pasażerskich w Kotlinie Kłodzkiej wzburzyła mieszkańców Dolnego Śląska i kolejarzy. Drogowcy zaproponowali takie rozwiązanie, żeby zwiększyć częstotliwość ruchu pociągów dowożących kruszywo na budowy.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Firmy realizujące kontrakty budowlane mają problemy nie tylko z brakiem pracowników i rosnącymi cenami materiałów budowlanych, ale także z dostępnością kruszyw. Już w zeszłym roku drogowcy sygnalizowali, że z powodu opóźnień w dostawach kruszyw są opóźnienia na placach budowy. Uważają, że winę ponosi kolej, która nie przewozi tyle kruszyw, ile chcą otrzymać firmy budowlane.

Nie będzie kruszyw, nie będzie inwestycji

W maju Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa przesłała list do Ministerstwa Infrastruktury, alarmując, że sytuacja z niedoborem kruszyw powtórzyła się w tym roku. Izba poinformowała ministra Andrzeja Adamczyka, że „działania podjęte przez kolej celem usunięcia problemów związanych z dostawami kruszyw są niewystarczające. Nie tylko nie udało się nadrobić zaległości przewozowych z roku 2017, ale również powstają kolejne wynikające z bieżących zamówień”.

OIGD ostrzega, że niewystarczające dostawy kamienia mogą zagrozić terminowej realizacji inwestycji m.in. z Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 i Krajowego Programu Kolejowemu do 2023.

OIDG przedstawiła kilka pomysłów na usprawnienie systemu transportu kruszyw na Dolnym Śląsku, gdzie znajduje się wiele kopalni zaopatrujących formy budowlane. Chodzi głównie o trasy z Kłodzka do Wałbrzycha i z Kłodzka do Wrocławia. Drogowcy twierdzą, że na tych trasach prowadzi się za dużo remontów i proponuje ograniczenie ich do absolutnie koniecznych.

Autobusy zamiast pociągów

Drogowcy zaproponowali też wyłączenie z ruchu części pociągów pasażerskich i… zastąpienie ich autobusami. – Szynobusy jeżdżą praktycznie puste, ale blokują możliwość przejazdu pociągów towarowych – piszą drogowcy do ministra.

Zdaniem drogowców strategiczny interes państwa, jakim jest realizacja wielu projektów infrastrukturalnych, w tym modernizacja sieci kolejowej, powinien przeważać nad interesem lokalnym (czyli ruchem pociągów pasażerskich Kolei Dolnośląskich).

Ta propozycja oburzyła samorządowców i kolejarzy. – My zajmujemy raptem pięć godzin z całej dobowej przepustowości. W pozostałych 19 godzinach można wozić kruszywo bez przeszkód. Wydaje się, że prywatne firmy szukają kozła ofiarnego, by mieć alibi na opóźnienia w pracach budowlanych wynikających z innych przyczyn (brak pracowników, za dużo zadań ) – mówi w rozmowie z Portalem Komunalnym Piotr Rachwalski, prezes Kolei Dolnośląskich.

– Nie ma mowy, aby odwoływać pociągi z pasażerami dla wożenia kamienia – dodaje Rachwalski.

Czekając na odpowiedź rządu

OIDG nie otrzymała jeszcze odpowiedzi z ministerstwa na swoją propozycję, ale nie spodziewa się, że będzie pozytywna.

– Zgoda na ograniczenie ruchu pociągów pasażerskich byłaby zapewne uznana za działanie “niepolityczne” – ocenia Barbara Dzieciuchowicz, prezes Izby. – Mamy jednak obietnicę z ministerstwa, że odbędzie się specjalne spotkanie poświęcone sprawie kruszyw i ich transportu. Będziemy szukać innych rozwiązań – mówi.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Drogi i komunikacja
css.php
Copyright © 2024