Do tej pory na stronach Rządowego Centrum Legislacji nie ma najnowszej wersji projektu ustawy Prawo wodne. Wiedza wszystkich zainteresowanych nowelizacją tego prawa obecnie bazuje jedynie na wypowiedziach przedstawicieli Ministerstwa Środowiska. Tymczasem, jak podkreślają prawnicy, stosowanie nowych przepisów uzależnione jest od analizy ustawy w najdrobniejszych szczegółach.
– W chwili obecnej rozpoczyna się bardzo niebezpieczny wyścig z czasem. Ministerstwo Środowiska zapowiada bowiem wejście w życie nowej ustawy od 1 lipca 2017 roku. Oznacza, iż w niespełna 4 miesiące ma być przeprowadzony cały proces legislacyjny w Sejmie i Senacie, a adresaci nowych przepisów mają się przygotować do ich wdrożenia i stosowania. Biorąc pod uwagę zakres i obszerność projektu jest to nadwyraz trudne zadanie – mówi Maciej Kiełbus, partner w kancelarii prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners.
Na pytania o zmiany w prawie wodnym MŚ odpowiada lakonicznie i odsyła do protokołu ustaleń z posiedzenia Rady Ministrów 18 października 2016 roku. – Zgodnie z ustaleniami Rady Ministrów wnioskodawca, czyli Minister Środowiska, został upoważniony do wprowadzenia zmian wynikających z posiedzenia Rady Ministrów – tłumaczyła Małgorzata Czeszejko-Sochacka z Zespołu Komunikacji Medialnej MŚ.
O zmianach wówczas zaproponowanych pisaliśmy tutaj.
– W takim tempie prac bardzo łatwo o pomyłkę, za którą zapłacić mogą mieszkańcy. Przykładem działania pod presją czasu była ostatnio nowelizowana ustawa o ochronie przyrody zmieniająca zasady wycinki drzew. Pozostaje mieć nadzieję, iż Prawo wodne będzie miało więcej szczęścia – podsumowuje Maciej Kiełbus.
W związku z tym, iż projekt ustawy nie został nadal opublikowany, IGWP zaznacza, że trudno jest komentować jego założenia. Komentarza odmawiają również przedstawiciele wodociągów, tłumacząc to brakiem znajomości szczegółów projektu ustawy, a tym samym możliwości odniesienia się do konkretnych zmian.
Komentarze (0)